Reklama

Pierwszego dnia wiosny urzędnicy rozdadzą białostoczanom sadzonki drzew

20/03/2021 13:11

W najbliższą niedzielę (21 marca) powitamy wiosnę. Miasto Białystok z tej okazji obdaruje mieszkańców sadzonkami drzew. Do białostoczan trafi 1000 sadzonek. Być może to w zamian za Las Solnicki, który prezydent chce wyciąć za wszelką cenę. Tak przynajmniej sugerują internauci.

Niedzielna akcja rozdawania drzewek „Białystok się zieleni” rozpocznie się o godz. 11.00. Sadzonki będą przekazywane w trzech miejscach: w Parku Planty (od strony ulicy Akademickiej), na parkingu obok sklepu PSS Społem „Tęcza” przy ulicy J. Brzechwy oraz na parkingu obok sklepu PSS Społem „Zodiak” przy ulicy Wrocławskiej. Na mieszkańców będzie czekało łącznie 1000 drzewek różnych gatunków:

lipa – 500 sztuk (wielkość ok. 120 cm),

klon – 200 sztuk (wielkość ok. 120 cm),

dąb szypułkowy – 100 sztuk (wielkość ok. 80 cm),

jesion – 50 sztuk (wielkość ok. 120 cm),

olcha – 100 sztuk (wielkość ok. 120 cm),

jarząb – 50 sztuk (wielkość ok. 120 cm).

Osoby, które zechcą posadzić sadzonki na swojej posesji, otrzymają je bezpłatnie.

- Chcemy zachęcić białostoczan do sadzenia drzewek na swoich działkach. Jest wiele osób, które w ogrodach mają sporo wolnego miejsca i to z myślą o nich zorganizowaliśmy tę akcję – powiedział zastępca prezydenta Rafał Rudnicki. – Drzewa wspomagają nas w walce o czyste powietrze, służą wszystkim – dodał.

Białostoczanie zastanawiają się, czy to nie jest ocieplanie wizerunku i odwrócenie uwagi od chęci wycinania Lasu Solniciego i to za wszelką cenę. Bo wielu z nich zwracało uwagę, że tak duża wycinka sensu nie ma i narobi szkód w zasadzie nieodwracalnych. Po sieci już od kilku dni krąży mem, jaki widać poniżej. I trzeba przyznać, że coś może być na rzeczy, skoro jedną ręką Tadeusz Truskolaski podpisał decyzję o wycince około 15 tys. drzew właśnie w Lesie Solnickim, a drugą ręką chce za pomocą swoich urzędników rozdawać sadzonki drzew w liczbie zaledwie tysiąca.

To nie pierwsza tego typu inicjatywa Miasta Białystok. W ostatnich latach do mieszkańców trafiło w prezencie 5 tysięcy sadzonek drzew. Miasto zachęcało także mieszkańców do zbierania nasion z miejskich łąk kwietnych, aby mogli wysiać je później u siebie. Przed ostatnim Bożym Narodzeniem do białostoczan trafiło natomiast 100 świerków w doniczkach.

Podobną akcję, niespełna rok temu organizował Marszałek Województwa Podlaskiego Artur Kosicki, który rozdawał sadzonki wraz z urzędnikami i bliskimi współpracownikami. Kilka miesięcy temu zachęcał w kampanii wyborczej do sadzenia dębów prezydenckich, rozdając im właśnie sadzonki. A na dodatek w przeciwieństwie do urzędników z białostockiego magistratu, nie podpisywał decyzji o wycince drzew, która byłaby tak kontrowersyjna, jak ta w Lesie Solnickim.

(Źródło i foto: bialystok.pl/ Agnieszka Siewiereniuk - Maciorowska)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do