Reklama

Po ponad 9 latach w końcu stadion miejski ma sponsora

19/09/2024 07:06

Pomysł znalezienia sponsora tytularnego stadionu miejskiego pojawił się na początku sierpnia 2015 roku. Nawet były dwa podmioty, które miały rywalizować finalnie o ten tytuł i możliwość finansowania utrzymania najdroższego obiektu sportowego w Białymstoku. Udało się go znaleźć, jednak dopiero po ponad 9 latach.

W minioną środę prezydent Białegostoku pochwalił się, że Stadion Miejski będzie miał od teraz sponsora tytularnego. Podpisana została umowa, która opiewa na 4 mln 55 tys. zł. Grupa Chorten od teraz będzie sponsorem tytularnym obiektu przez 5 lat. To dlatego Stadion Miejski nie będzie już Stadionem Miejskim, bo od teraz będzie to, a właściwie już jest, Chorten Areną.

- Wszyscy długo czekaliśmy na tę umowę. Można powiedzieć, że sukces rodzi sukces. Bo przecież mamy Jagiellonię – tegorocznego Mistrza Polski i mamy pierwszego w historii sponsora tytularnego naszego stadionu – Grupę Chorten – powiedział prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. – Cieszę się, że sponsorem naszego obiektu została firma mocno związana z regionem i jednocześnie stawiająca na rozwój. Grupa Chorten w 2009 roku zaczynała jako sieć 20 sklepów z województwa podlaskiego, dziś działa w niej 2700 placówek na terenie całego kraju. Mam nadzieję, że współpraca stadionu z Grupą Chorten przyniesie korzyści obu stronom umowy i będzie kontynuowana po tych pierwszych pięciu latach.

I faktem jest, że trzeba było naprawdę długo czekać, bo ponad 9 lat. Niewiele osób pamięta już, że w sierpniu 2015 roku spółka Stadion Miejski poinformowała publicznie, że poszukuje sponsora tytularnego. Na stronach internetowych spółki miejskiej i oficjalnych nośnikach Miasta Białystok opublikowane zostało ogłoszenie w tej sprawie. Stadion Miejski Sp. z o.o. w Białymstoku zapraszał wówczas do wzięcia udziału w pisemnym przetargu nieograniczonym z negocjacjami na wyłonienie Sponsora Tytularnego Stadionu Miejskiego.

Jak informowano już ponad 9 lat temu, zwycięzca tego przetargu miałby pełne prawo do nadania własnej nazwy największemu i jak na razie najdroższemu obiektowi sportowemu w naszym mieście. W tym przetargu do finału weszły dwie firmy i zapowiedziano od razu dalsze negocjacje, które ostatecznie miały wyłonić sponsora, zaś białostoczanie wkrótce poznać mieli nową nazwę naszego największego obiektu sportowego w mieście.

Spółka „Stadion Miejski” Sp. z o.o. w Białymstoku informuje, iż w postępowaniu na wyłonienie sponsora tytularnego Stadionu Miejskiego, prowadzonym w trybie pisemnego przetargu nieograniczonego z negocjacjami, do II etapu postępowania zostali zakwalifikowani następujący oferenci:

ADAMPOL S.A, ul. Usługowa 3, 15-521 Zaścianki k/ Białegostoku;

ELECTRUM Sp. z o.o., ul. Watykańska 13, 15-638 Białystok” – informowano na stronach internetowych spółki Stadion Miejski i Miasta Białystok.

Czekano, czekano, czekano, radni dopytywali, co się dzieje z tym przetargiem i negocjacjami, ale po stronie spółki, jak i Miasta Białystok albo było milczenie, albo wymijające odpowiedzi, że negocjacje cały czas trwają. I w zasadzie jedyna informacja jaka się pojawiła, to taka, że wyłonienia sponsora tytularnego uzależnione jest od czasu trwania negocjacji. Aż w końcu wszelki słuch po tym zaginął… Do wczoraj.

Od teraz w ramach umowy Stadion Miejski przekazuje sponsorowi tytularnemu prawo do użycia znaku towarowego sponsora w nazwie obiektu, która zostanie wyeksponowana na elewacji budynku. Między innymi sponsor zyskuje też prawo do oznakowania wewnątrz stadionu, prawa medialne, marketingowe i wizerunkowe, oraz prawa do wskazanych umową lokali skybox.

Być może jest to efekt wymiany prezesa spółki Stadion Miejski, ponieważ poprzedni w tym względzie, ani w wielu innych, sukcesów spektakularnych nie miał. Miał za to duże spory z kibicami, z Jagiellonią Białystok, a nawet kłopoty z murawą. A teraz w końcu się udało i jest ogłoszony sukces. Bo w końcu kto by pamiętał, że wyłonienie sponsora tytularnego rozpoczęło się ponad 9 lat temu? Dobrze, że si w końcu cokolwiek udało, ale z takim opóźnieniem, to raczej ciężko mówić o sukcesie.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Fakty Białystok)

Aktualizacja: 21/09/2024 03:45
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do