
Cynkomet z Czarnej białostockiej był jedynym polskim producentem przyczep i rozrzutników, który uczestniczył w targach Farmer-Expo International Agricultural and Food Exhibition w Debreczynie na Węgrzech. Firma pokazała dwie przyczepy - całkowicie ocynkowaną "szóstkę" z wywrotem trójstronnym i "czternastkę" do przewozu bel.
To pierwsza od wybuchu pandemii i trzecia - po styczniowych targach w Budapeszcie oraz lutowym AgroShow Ostróda - tegoroczna wystawa, w której przedsiębiorstwo wzięło udział.
Z powodu pandemii od połowy marca obowiązywał zakaz organizacji targów. Wiele imprez odwołano lub przełożono, a nawet największe wydarzenia odbywają się obecnie w okrojonej formie. Mimo ich wznowienia, sytuacja jest nadal trudna . Część firm rezygnuje z udziału w targach, bo zmusza je do tego np. konieczność cięcia kosztów. Wydaje mi się jednak, że udział w targach to szansa dla firm na powrót na rynek po okresie stagnacji, na rozwój i możliwość zaprezentowania nowych rozwiązań. Oczywiście pod warunkiem zachowania wszelkich procedur bezpieczeństwa, które, jak się przekonaliśmy, są rzetelnie przestrzegane - mówi Łukasz Chełmiński, dyrektor sprzedaży Cynkometu.
Podczas sierpniowej wystawy na Węgrzech producent z Podlasia pokazał swoją tegoroczną premierę - całkowicie ocynkowaną przyczepę z trójstronnym wywrotem T-169/2 o ładowności sześciu ton oraz przyczepę do przewozu bel T-608/3 o ładowności 14 ton.
Obydwa produkty cieszyły się ogromnym zainteresowaniem ze względu na solidność wykonania, zastosowanie technologii ocynku ogniowego i coraz większą rozpoznawalność marki Cynkomet nie tylko na rynku węgierskim, ale także rumuńskim, bo Debreczyn leży blisko granicy z Rumunią - opowiada Łukasz Chełmiński.
Wyrobami Cynkometu zainteresował się także największy węgierski portal poświęcony rolnictwu - agroinform.hu. Transmitowany na żywo wywiad z przedstawicielem firmy, który przybliżył historię i zakres działalności Cynkometu przyczynił się do jeszcze większej popularyzacji marki w tym regionie Europy.
Jeszcze we wrześniu Cynkomet weźmie udział w kolejnej węgierskiej wystawie - Bábolnai Gazdanapok. Jednak ze względu na zamknięcie granicy węgierskiej od 1 września, firma będzie prezentowała wyroby przy stoisku swojego dealera na tamtym rynku.
(P. Walczak / Foto: mat. pras.)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie