Od kilku dni po Białymstoku jeżdżą autobusy nocne we wszystkie dni tygodnia. Być może tak zostanie tylko do wyborów. Znaleźli się zatem już pierwsi, którzy nawołują, aby dołączyć się spontanicznej akcji i jeździć w nocy autobusami miejskimi bez celu.
Trudno powiedzieć, że jazda autobusem miejskim jest zupełnie bez celu. Cel jednak jest. Głównie taki, aby autobusy nocne jeździły we wszystkie dni tygodnia, także po wyborach samorządowych. W internecie krąży już informacja, żeby dołączać się do akcji i jeździć ot tak sobie, nawet po to, żeby pozwiedzać miasto nocą. Ma to pokazać, że pasażerów jest zawsze sporo, niezależnie od dnia tygodnia. A to z kolei byłby argument dla władz miasta, że zapotrzebowanie na tego rodzaju komunikację jednak u nas jest. I nocne autobusy miejskie jeździłyby sobie także po wyborach.
Być może i jest to jakiś pomysł. Ale z drugiej strony, jeśli miałby się opierać wyłącznie o to, żeby sobie pojeździć, co z kolei miałoby udowodnić, że wszyscy musimy ponosić koszty takiej jazdy, to akcja staje już pod dużym znakiem zapytania. Wydaje się bardziej właściwe, aby sprawdzić realne zapotrzebowanie na tego typu rozwiązania. Chociaż nocna wycieczka po mieście latem? Czemu nie.
Komentarze opinie