Reklama

Polacy mają sporo długów. Czy się nimi przejmują?

17/11/2017 18:12

Posiadanie długów z reguły bywa tematem trudnym i wstydliwym. Badanie „Sytuacja materialna Polaków”, zrealizowane na zlecenie Lindorff SA, ukazało, że 2 na 5 ankietowanych jest lub było zadłużonych. Zweryfikowało również jak Polacy odbierają problem zadłużenia i jak postrzegają osoby, które się z nim borykają.

Badanie określiło, że 18% ankietowanych posiada zadłużenie, natomiast 23% miało je w przeszłości. Zdecydowana większość respondentów, bo prawie 60%, zadeklarowała że nigdy nie była zadłużona.

Przy podziale odpowiedzi na męskie i kobiece możemy zauważyć delikatną różnicę, głównie w kontekście osób będących obecnie w stanie zadłużenia. 15% badanych kobiet twierdzi, że w dniu deklaracji posiadała niespłacone zobowiązania finansowe. Tę samą odpowiedź zadeklarowała ponad 1/5 badanych mężczyzn. Różnica między odpowiedziami wskazującymi na dawne problemy ze zobowiązaniami wynosi 4 punkty procentowe, z przewagą kobiecych wskazań (25% odpowiedzi) vs. 21% deklaracji mężczyzn). Stosunkowo podobna liczba kobiet i mężczyzn nigdy nie była dłużnikami (różnica jedynie 2 punktów procentowych z przewagą kobiecych wskazań).

Analizując powyższe wyniki należy z pewnością wziąć pod uwagę jak ankietowani rozumieją pojęcie zobowiązania. Tę kwestię także zweryfikowało badanie. Ankietowanych zapytano, jakie formy zobowiązania znają. Najbardziej popularną odpowiedzią (66%) był kredyt, bez specyfikacji jego rodzaju. Drugie miejsce zajęła pożyczka gotówkowa ze wskazaniami na poziomie 36%. Trzecią najliczniej wymienianą formą zobowiązania okazała się karta kredytowa z 15% wskazań. Jednak mniej niż 1 na 10 badanych jest świadomych tego, że np. zakupy na raty to także forma zadłużenia. Wobec tego można przypuszczać, że dłużników jest w rzeczywistości więcej niż wskazują na to deklaratywne wyniki badania.

Kobiety przywiązują większą wagę do zadłużenia

Czy w związku z posiadanym zadłużeniem Polacy czują się wyobcowani? 15% badanych stwierdziło, że zdecydowanie tak. Niewiele ponad 1 na 10 ankietowanych odpowiedziało – raczej tak. Ponad 60% ankietowanych nie czuje odizolowania, z czego prawie połowa nie ma co do tego wątpliwości.

Wyraźne różnice można zaobserwować dzieląc odpowiedzi ze względu na płeć. 25% kobiet czuje zdecydowane wyobcowanie w kontraście do 6% odpowiedzi męskich. Tendencja jest równie widoczna przy odpowiedzi „zdecydowanie nie” – którą wybrało 22% kobiet oraz 37% mężczyzn. Różnice przy innych odpowiedziach nie przekroczyły 4 punktów procentowych. Powyższe wyniki wyraźnie wskazują na to, że kobiety dużo bardziej niż mężczyźni odczuwają brzemię niespłacanego zobowiązania.

Według raportu „Moralność finansowa Polaków” dla 58% badanych osoby unikające spłaty zadłużenia nie cieszą się dobrą opinią w swoim środowisku. Dane te ukazują, że mniej więcej w równym stopniu nie tolerujemy zadłużenia u innych, jak i nie czujemy się dobrze, kiedy sami znajdziemy się w takiej sytuacji. Często nasza ocena osoby z zadłużeniem może również zależeć od sytuacji, w której aktualnie się znajdujemy.

Nowe praktyki rynkowe stosowane przez firmy zarządzające wierzytelnościami starają się zapewnić osobom zadłużonym komfort i pomoc, tworząc rozwiązania dopasowane do ich potrzeb. W dzisiejszych czasach kontakt z wierzycielem nie musi ograniczać się już tylko do drogi listownej lub telefonicznej. Komfortowy system spłaty zadłużenia oferują serwisy internetowe, dzięki którym całość procesu staje się łatwiejsza i mniej stresogenna.

Mam dług – co mogę zrobić?

Posiadanie długu zazwyczaj kojarzy się z niestabilną, niekomfortową sytuacją oraz presją psychiczną związaną z koniecznością spłaty. Jednak dzisiejsze praktyki oraz narzędzia oferowane przez firmy zarządzające wierzytelnościami oferują liczne sposoby na zindywidualizowanie spłaty zobowiązania. W dużym skrócie możemy je podzielić na wymagające bezpośredniego kontaktu z wierzycielem oraz takie, z których możemy skorzystać samodzielnie w Internecie. Osoba zadłużona ma możliwość wyboru jak najbardziej dogodnego dla siebie sposobu spłaty.

Kontakt z wierzycielem – powinniśmy się na niego zdecydować, jeśli samodzielne stworzenie planu spłaty zobowiązania sprawia nam kłopot. Kontakt z wierzycielem, wbrew wciąż popularnym, mało korzystnym opiniom, nie musi wiązać się ze stresem. Konsultantowi, z którym będziemy mieli do czynienia, zależy na znalezieniu komfortowego rozwiązania równie mocno, jak nam samym. Wierzyciel pomoże ustalić odpowiednią, najdogodniejszą w danej sytuacji kwotę raty. Profesjonalny negocjator skontaktuje się z nami także, gdy zauważy, że obrana droga nie jest najlepszą, ponieważ nie możemy zdążyć z regularnymi wpłatami. Jeśli potrzebujemy eksperckiej rady oraz wsparcia w systemie spłaty, ta metoda powinna ułatwić cały proces.

Spłata online – jest świetnym rozwiązaniem, jeśli mamy opory przed bezpośrednim kontaktem z negocjatorem, a sami jesteśmy w stanie przeanalizować swój budżet i zasugerować komfortową dla nas wysokość raty. Np. w systemie internetowym Lindorff24 osoba z zadłużeniem może samodzielnie ustalić czas i wysokość spłacanych rat, całość transakcji wygodnie realizując w domu. W systemie dostępna jest także opcja ustalenia przelewu stałego z comiesięczną ratą. Jeśli z jakichś względów (np. awaria systemu bankowego) przelew nie zostanie zrealizowany, otrzymamy mailem lub za pomocą usługi sms informację o konieczności uiszczenia wpłaty np. dzień lub dwa przed końcem terminu.

(BL)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do