Reklama

Potrzeba zmian w ustawie żłobkowej, żeby żłobki nie były przechowalniami

29/05/2017 10:33

Proponowane zmiany w tzw. ustawie żłobkowej nie obniżą standardów bezpieczeństwa opieki nad dziećmi – zapewniła w piątek szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska. Zaznaczyła, że wprowadzenie niektórych propozycji zawartych w projekcie nie jest jeszcze przesądzone.

Pod koniec kwietnia resort rodziny, pracy i polityki społecznej skierował do konsultacji projekt nowelizacji niektórych ustaw związanych z systemami wsparcia rodzin – zaproponowane w nim rozwiązania są efektem przeglądu systemu wsparcia rodzin, do którego zobowiązała rząd ustawa wprowadzająca program "Rodzina 500 plus".

W projekcie zaproponowano m.in. zmiany w ustawie o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3. Rafalska zapewniła w radiowej "Jedynce", że proponowane zmiany nie obniżą standardów bezpieczeństwa w żłobkach.

- Nie ma dylematu między bezpieczeństwem, a dostępnością do miejsc żłobkowych. Tu w pierwszej kolejności jest bezpieczeństwo dziecka. Każdy z nas, z rodziców, woli zapłacić 50 zł, 100 zł - ile trzeba, żeby mieć gwarancję, że dziecko jest zabezpieczone – podkreśliła minister Rafalska. – Pamiętajmy, że żłobki parę lat temu, to były żłobki, w których były kilkumiesięczne dzieci, które przebywały znaczną część czasu w łóżeczkach. Potrzebna była druga sala. Dzisiaj nie ma już takiej potrzeby – dodała minister.

Wyjaśniała też, że obecnie ze żłobków korzysta niewielka liczba dzieci do 1 roku życia. Rafalska zwróciła uwagę, że w propozycji MRPiPS nic nie jest przesądzone. Mówiła, że to jest propozycja i należy ją skonsultować. Jednocześnie szefowa MRPiPS przyznała, że miejsc w żłobkach jest za mało.

- Jeżeli rodzi się więcej dzieci, muszą mieć one zagwarantowaną lepszą dostępność do miejsc opieki. Tych miejsc jest za mało – stwierdziła.

Oszacowała, że wprowadzenie planowanych zmian pozwoli na stworzenie ok. 100 tys. miejsc opieki dla najmłodszych. Podkreśliła jednak, że stworzenie tylu miejsc będzie trudne w krótkiej perspektywie czasowej.

- Nie wszystko zależy od nas. Sporo zależy od podmiotów, które zakładałyby te żłobki. A moim zdaniem w największym stopniu od samorządów, którym chcielibyśmy dać lepszą ofertę wyższego dofinansowania. Chciałabym zachęcić samorządy do tego, aby zakładały żłobki samorządowe, bo one powinny być dostępne w każdej gminie – powiedziała minister Rafalska.

Resort proponuje m.in. zniesienie przepisu dotyczącego dwóch obowiązkowych sal, z zastrzeżeniem, że w żłobku i klubie dziecięcym zapewnia się miejsce na odpoczynek dla dzieci. Zwiększona ma zostać też liczba dzieci pod opieką opiekuna w żłobku lub klubie dziecięcym – obecnie może mieć pod opieką ośmioro dzieci, a w przypadku, gdy w grupie znajduje się dziecko niepełnosprawne, dziecko wymagające szczególnej opieki lub dziecko, które nie ukończyło 1 roku życia – pięcioro dzieci; resort chce, by opiekun mógł mieć pod opieką 10 dzieci, jeżeli wszystkie te dzieci miałyby ukończone 2 lata i w grupie tej nie znajdowało się dziecko niepełnosprawne lub wymagające szczególnej opieki.

MRPiPS planuje też zmianę polegającą na zrównaniu żłobków i klubów dziecięcych, przy czym kluby dziecięce miałyby ograniczenia w liczbie dzieci – do maksymalnie 30.

(Źródło: www.kurier.pap.pl/ oprac. ASM/ Foto: sxc.hu)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do