Reklama

Przedsiębiorcy poszkodowani decyzją o zamknięciu cmentarzy dostaną odszkodowanie

04/11/2020 13:07

W przyszłym tygodniu będą zaprezentowane szczegóły odnośnie pomocy państwa polskiego tym przedsiębiorcom, którzy ucierpieli z powodu braku możliwości handlowania w okresie dnia Wszystkich Świętych. Mają otrzymać odszkodowanie w związku z utratą dochodów z tego tytułu.

Z ogromnym niezadowoleniem przyjęta została decyzja o zamknięciu cmentarzy w całym kraju. W różnych miastach jednak do tego zakazu podejście jest różne. Niektórzy prezydenci czy burmistrzowie zdecydowali się nie zamykać nekropolii pozwalając tym samym mieszkańcom na odwiedzanie grobów swoich bliskich. Ale w większości przypadków cmentarze jednak pozostają zamknięte.

To oczywiście poważny problem dla wszystkich przedsiębiorców, którzy kupili zwłaszcza żywe kwiaty, które zamierzali sprzedawać wokół cmentarzy. Przez cały kraj przelała się ogromna fala krytyki. Nie zabrakło oczywiście przy tej okazji specjalnych akcji, które miały pokazać bezsens decyzji oraz bezduszność polskiego rządu. Zrobiła tak między innymi Agrounia, która pod kancelarią premiera ustawiła krzyż z chryzantem w doniczkach. Ma on wg nich symbolizować śmierć branży.

W związku z decyzją dot. zamknięcia cmentarzy na najbliższe 3 dni zostanie przygotowane wsparcie dla handlowców, którzy wykażą straty z tego powodu. Szczegóły będą zaprezentowane w przyszłym tygodniu” – poinformował premier Mateusz Morawiecki na twitterze.

Szersze wyjaśnienia pojawiły się natomiast na profilu facebookowym, skąd dowiadujemy się, że terenowe oddziały ARiMR i KOWR odkupią od producentów i sprzedawców kwiaty i rośliny, które byłby sprzedawane w tych dniach przed cmentarzami. Pieniądze trafią również do samorządów, które w ramach pomocy przedsiębiorcom zdecydowały się wykupić kwiaty od przedsiębiorców, którzy z powodu zamknięcia cmentarzy nie będą w stanie ich sprzedać. Tak między innymi postanowił zrobić prezydent Chełma, który kupione kwiaty zamierza posadzić w przestrzeni miasta.

- Cały czas żyliśmy tą nadzieją, że ta liczba zachorowań będzie przynajmniej trochę malała, ale ona dzisiaj jest znowu większa niż wczoraj, wczoraj była większa niż przedwczoraj i nie chcemy prowadzić do zwiększenia ryzyka na skutek tego, że na cmentarzach, w środkach komunikacji publicznej, przed cmentarzami gromadzić się będą duże grupy osób – tłumaczył premier Morawiecki.

O ile krytyka tej decyzji dla wielu jest uzasadniona, to trzeba też wiedzieć, że musiała ona zapaść na chwilę przed świętem Wszystkich Świętych. Gdyby premier poinformował o zamknięciu cmentarzy dużo wcześniej, przedsiębiorcom nie można byłoby wypłacić odszkodowań. Wielu z nich miało już kilka tygodni wcześniej złożone zamówienia na kwiaty, których by nie kupili od hurtowni, gdyby decyzję o zamknięciu cmentarzy ogłoszono nawet tydzień temu. Ogłoszenie decyzji o zamknięciu cmentarzy na chwilę przed tym, gdy Polacy mieli udać się na groby, było zatem jedyną możliwością, dzięki której mimo zamknięcia nekropolii, przedsiębiorcy z branży cmentarnej otrzymają pieniądze.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do