Ratunek na przejedzenie

Od lat okazuje się, że podczas każdych świąt najwięcej pracy mają lekarze. Izby przyjęć zapełnione są w tym czasie w większości przez łakomczuchów, którzy nie potrafili znaleźć umiaru przy stole. Damy Wam kilka wskazówek, jak nie trafić do szpitala na Święta Wielkanocne.

Po pierwsze, kiedy czujemy, że przesadziliśmy z jedzeniem dobrze jest wypić jeden kieliszek czerwonego wytrawnego wina. Jeśli to nie pomaga, można sięgnąć po 50 gram wódki gorzkiej żołądkowej z pieprzem. Ważne jest, aby na tym jednym kieliszku poprzestać, ponieważ przy większej ilości alkoholu nasz żołądek zmuszony znów będzie do większej pracy, co nam na pewno nie pomoże, a zaszkodzi.

Jeśli z różnych przyczyn nie możecie pić alkoholu, można skorzystać z innego środka. Herbata miętowa lub rumianek albo herbata z dzikiej róży także dobrze wpływa na kłopoty z żołądkiem. Należy pamiętać, że nie należy jej słodzić.

Dla tych, którzy nie piją alkoholu i nie są w stanie przełknąć herbaty bez cukru mamy jeszcze jeden sposób na przejedzenie się. Godzinę po obfitym posiłku warto przygotować sobie kleik z siemienia lnianego. Stołową łyżkę zalewa się wrzątkiem i parzy się 15 minut. Potem powoli należy wypić taki napar, który świetnie łagodzi wzdęcia i pobudza jelita do pracy.

Okazuje się, że w kłopotach z trawieniem na pomoc idą nam przyprawy, których na co dzień używamy do smaku, a nie leczniczo. Doskonałym pomysłem na likwidację zgagi oraz odczucia pełności w żołądku okazuje się być majeranek lub zmielone ziarna kminku. Łyżeczka tych ziół zapita szklanką przegotowanej wody powinna szybko przynieść ulgę. Pamiętać tylko trzeba, żeby takie domowe lekarstwo zażyć nie wcześniej niż dwie godziny po posiłku.

Bez względu na porady warto pamiętać, że Święta Wielkiej Nocy to czas nie tylko na objadanie się, ale przede wszystkim jest to najlepszy czas do wspólnych spotkań i rozmów. Zachowajmy umiar!

(ASM)