Reklama

Strażacy najbardziej zapracowaną służbą podczas potężnych wichur w regionie

16/12/2024 21:43

Telefony u strażaków grzały się do czerwoności przez cały poniedziałek, aż do późnego wieczora. Wszystko z powodu wichur, jakie pojawiły się w województwie podlaskim. Strażacy byli wzywani do powalonych czy wyrwanych drzew, a nawet do zerwanych dachów w domach.

Nie często zdarzają się takie wichury, jakie dokuczały wszystkim w poniedziałek, 16 grudnia. Od samego rana mocno wiało, a zaczęło się jeszcze w noc poprzedzającą wietrzny poniedziałek. Momentami prędkość wiatru przekraczała 100 km/h i w takich warunkach nie trudno o wypadki czy inne zdarzenia, do których musiały pojechać służby. Przede wszystkim strażacy. 

W całym województwie podlaskim wiał silny wiatr, a przez to trzeba było usuwać połamane drzewa, konary i gałęzie z dróg wojewódzkich, powiatowych i gminnych. Strażacy wzywani byli także do zerwanych czy uszkodzonych dachach w domach. Do godziny 19.00 strażacy byli wzywani ponad 450 razy i to tylko z części północnej naszego regionu. Przede wszystkim do powalonych lub wyrwanych z korzeniami drzew. Ale także do usunięcia gałęzi czy konarów, które spadły na linie energetyczne. 

Interwencje OSP Radziłów. Dzisiaj nasi strażacy zostali zadysponowani do dwóch zdarzeń: Usunięcia powalonego drzewa w miejscowości Wypychy. Zabezpieczenia wiszącej konstrukcji namiotu, która zawisła na linii energetycznej w miejscowości Mścichy” – podała na portalu Facebook Ochotnicza Straż Pożarna z Radziłowa.

Drugą służbą, która miała w poniedziałek pełne ręce roboty, było pogotowie energetyczne. Dochodziło bowiem do zrywania linii energetycznych. Kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców naszego regionu było odciętych przez wiele godzin od prądu. Najbardziej poważnym zdarzeniem było to z Popiołówki, gdzie drzewo zawaliło się na drogę zahaczając o linię energetyczną. W tym miejscu przez kilka godzin była zablokowana możliwość przejazdu. 

Jeszcze we wtorek, 17 grudnia, będzie wiał silny wiatr, choć nie będzie już aż tak silny, jak w poniedziałek. Prędkość nie powinna przekraczać 75 km/h. Niemniej, będzie padał deszcz, co będzie potęgowało odczuwanie chłodu. Zdecydowanie spokojniej już powinno być w środę, przynajmniej jeśli chodzi o porywisty wiatr. I będzie stosunkowo ciepło. Słupki rtęci powinny pokazać nawet do 8 stopni powyżej zera. 

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: OSP Radziłów)
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do