
Dziwny pomysł na zdobywanie głosów wyborców ma Szymon Hołownia. Zaledwie w miniony poniedziałek, śmiała się z niego niemal cała Polska, kiedy mówił o budownictwie mieszkaniowym, a już dzień później wypowiadał się w podobnym tonie o Via Carpatii. Wypowiadał się nie mając o tej inwestycji drogowej podstawowej wiedzy. Wygląda na to, że prowadzi swoją politykę na wzór i podobieństwo Małgorzaty Kidawy – Błońskiej, na zasadzie: nie wiem, to się wypowiem.
Trasa Via Carpatia jest kluczowa dla rozwoju naszego regionu. To trasa o wiele ważniejsza dla gospodarki i jakości życia mieszkańców województwa podlaskiego niż lotnisko regionalne. Bardzo długo trwała walka o jej budowę. O mały włos, a tej inwestycji drogowej w ogóle by nie było. I w miniony wtorek, Szymon Hołownia w swoich porannych przekazach dnia, postanowił się wypowiedzieć w tej sprawie. Problem polegał na tym, że albo nie wiedział o czym mówi, albo zwyczajnie kłamał. Co gorsza, zarzucał kłamstwo premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, który w przeciwieństwie do Hołowni wiedział o czym mówi i nie kłamał.
- Oni będą kłamać, tak jak Morawiecki, który wczoraj ruszył w trasę i kłamie po prostu jak na potęgę – zaczął swój słowotok Szymon Hołownia. – Pojechał na Podkarpacie i zaczął opowiadać, że rząd PiS-u postawił na projekt Via Carpatia, na połączenia południe – północ, na tę trasę przelotową z Grecji do Finlandii, że to jest decyzja rządu Prawa i Sprawiedliwości, bo do tej pory to było tylko wschód – zachód. W domyśle, żeby pewnie Rosjanie i Niemcy mogli do siebie jeździć na zakupy, pewnie o to chodziło, albo nie wiem o co – dodał Hołownia.
Co w tej wypowiedzi jest nie tak? Wszystko! Bo prawdą jest, że rząd Prawa i Sprawiedliwości postawił na Via Carpatię i na połączenia północ – południe. Z tym, że trasa Via Carpatia nie będzie biegła z Grecji do Finlandii, tylko z greckich Salonik na Litwę, a dokładniej przez Kowno do Kłajpedy. I faktem jest, że decyzja o jej budowie była decyzją rządu Prawa i Sprawiedliwości, który jeszcze w 2016 roku ustami ówczesnego ministra inwestycji i rozwoju Jerzego Kwiecińskiego, a następnie wiceministra infrastruktury i budownictwa Jerzego Szmita poinformował, że w budżecie państwa zostały zabezpieczone pieniądze na jej budowę.
Na dowód tego, jak ważna to dla całej Polski inwestycja, przedstawiciele rządu poinformowali już na początku 2017 roku, że w resorcie infrastruktury i budownictwa będzie działał specjalny zespół do przygotowania i realizacji na terenie kraju drogi S19 Via Carpatia. W jego skład mieli wejść przedstawiciele tych oddziałów terenowych GDDKiA, przez które trasa ma przebiegać. Co później stało się faktem.
- Cała ta trasa dostanie status specjalnego nadzoru, specjalnego przygotowywania – powiedział wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit w czerwcu 2017 roku.
Stało się tak, ponieważ niewiele wcześniej głosami przede wszystkim europosłów Platformy Obywatelskiej wyrzucono Via Carpatię z unijnego finansowania. Kiedy zmienił się rząd, właśnie na Prawa i Sprawiedliwości, inwestycja wróciła do planów i były na nią zabezpieczone środki. W międzyczasie jednak rząd czynił starania o to, aby za budowę Via Carpatii zapłaciła Unia Europejska. I to się udało. Tyle, że rozmowy w tej sprawie zaczęto jeszcze pod kierownictwem Beaty Szydło, a decyzję o sfinansowaniu jej budowy z funduszy unijnych wywalczył już rząd Mateusza Morawieckiego.
- Panie premierze Morawiecki, to Unia Europejska zdecydowała jak będą wyglądały główne korytarze transportowe. I Via Carpatia jest właśnie stamtąd, jak te główne linie, osie transportu będą wyglądać. Pański rząd może zdecydować czy budować tę drogę, czy inną, ale to nie jest tak, że ten pomysł nagle powstał – kompromitował się dalej Szymon Hołownia.
Wiedzieliście, że to UE wymyśliła #ViaCarpatia?
— Marcin Henka ???????????? #BabiesLivesMatter (@MarcinHenka) May 18, 2021
Szymuś @szymon_holownia, zakłamany półgłówku, doczytaj i nie okłamuj swoich sponsorów: https://t.co/GDInuv9Cp2 pic.twitter.com/tg2ebuR4sB
Otóż sytuacja wygląda tak. Unia Europejska nie zdecydowała o tym, jak będą wyglądać osie czy linie transportu w przypadku Via Carpatii. Lider partii Polska 2050 najwyraźniej nie wie, że idea utworzenia szlaku Via Carpatia została zapoczątkowana w 2006 r. w Łańcucie przez ministrów Litwy, Polski, Słowacji i Węgier pod patronatem Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. W roku 2010 do inicjatywy dołączyła Rumunia, Bułgaria oraz Grecja. Istniejąca do dziś koncepcja przebiegu to już efekt wizyty ówczesnej premier Polski Beaty Szydło w Budapeszcie w dniu 9 lutego 2016 roku, który omówiła na spotkaniu z premierem Węgier Viktorem Orbánem.
Stąd też dobrze byłoby, aby ktoś z bliskiego otoczenia Szymonowi Hołowni przekazał mu takie podstawowe informacje, aby nauczył się na pamięć faktów. Po to, aby więcej nie wypowiadał głupot i kłamstw. W przeciwnym razie będzie tylko uprawiał swój Szymon Hołownia Show, pozbawiony sensu, kwestii merytorycznych i ośmieszający przy okazji jego samego i jego współpracowników. Oczywiście, wolno Hołowni się kompromitować, jego sprawa. Ale w ten sposób zrówna się z Małgorzatą Kidawą – Błońską, która w całej Polsce jest znana z wypowiadania bredni.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie