Reklama

Tłok pod Stadionem Miejskim. Internauci pytają – gdzie jest Policja?

18/04/2021 10:40

Internauci klną, przeklinają, śmieją się, szydzą, ale przede wszystkim są źli. Pod Stadionem Miejskim bowiem w sobotnie przedpołudnie zebrało się wiele ludzi, można powiedzieć tłumy. Przyjechali na Festiwal Roślin, który ma trwać do niedzieli do wieczora. Podstawowe pytanie internautów jest takie, dlaczego w tym przypadku nie interweniuje Policja?

W dwa weekendowe dni białostoczanie czy też inni mieszkańcy naszego regionu mają okazję wziąć udział w wydarzeniu pod nazwą „Festiwal Roślin”. Jest to wydarzenie odbywające się w różnych miastach Polski, podczas którego można kupić rośliny doniczkowe po niższych cenach, bo od producenta – więc bez marży. Jest wiosna, wiele osób planuje lub urządza właśnie swoje ogródki, balkony, ale też szuka zieleni do domów i mieszkań, więc nie ma co się dziwić, że na Stadion Miejski, gdzie odbywa się tegoroczny Festiwal Roślin, przyjechało ich bardzo dużo.

I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że w dalszym ciągu funkcjonują wprowadzone przez rząd obostrzenia sanitarne w związku z epidemią koronawirusa. A to oznacza, że tego rodzaju wydarzenia albo nie powinny się odbyć, albo powinny być zorganizowane tak, aby sprostać wprowadzonym przepisom. Internautów najbardziej wścieka jednak co innego. Brak Policji na miejscu. Profil „Nienormalny Białystok” przypomniał, że tydzień wcześniej mundurowi zjawili się na Rynku Kościuszki, aby ukarać ćwiczącą tam grupę sportowców.

Kolejka na festiwal kwiatów xD

Ale STARS Gym&Fitness i Viking Fight Club zaamknięte bo to zagrożenia

Tydzień temu na kilku chłopaków z klubu którzy chcieli poćwiczyć na świeżym powietrzu wysłali oddziały pacyfikacyjne a tu wirusa nie ma xD

Pier.... Hipokryci

Równi i równiejsi” – czytamy na profilu „Nienormalny Białystok”.

Wiele komentarzy zamieszczonych przez internautów pod tym wpisem było w jeszcze ostrzejszym tonie. I trudno się temu dziwić, skoro w odstępie zaledwie tygodnia przestrzeganie restrykcji stało się nagle mniej ważne. Nie zabrakło także głosów całkowicie negujących epidemię, bo mimo tysięcy zgonów, w Polsce wciąż jest grupa ludzi, która nie wierzy, że koronawirus zabija, uważając to co się dzieje na całym świecie za spisek ogólnoświatowy.

- Po godz. 10.00 otrzymaliśmy informację w związku ze zgłoszeniem na numer alarmowy. Na miejscu policjanci podjęli czynności w związku ze zgłoszeniem. W tej sprawie prowadzone będą dalsze czynności wyjaśniające – przekazał naszej redakcji podinsp. Tomasz Krupa, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Od najbliższego poniedziałku znika część obostrzeń. Między innymi możliwe będzie ćwiczenie na świeżym powietrzu, a do przedszkoli i żłobków wrócą najmłodsi. Kolejne obostrzenia prawdopodobnie będą zdejmowane po majówce. Warto też wiedzieć, że zaledwie kilka dni temu światło dzienne ujrzały wyniki badań, z których dowiadujemy się, że koronawirus nie rozprzestrzenia się na świeżym powietrzu tak szybko, jak podejrzewano, więc możliwe, że wkrótce zniknie też obowiązek zakrywania ust i nosa na zewnątrz, a pozostanie tylko w pomieszczeniach zamkniętych.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Facebook/ Nienormalny Białystok)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do