Reklama

To w Białymstoku odbędzie się mecz wart pół miliona

21/04/2018 15:43

Już za niespełna dwa tygodnie w Białymstoku odbędzie się mecz. Bardzo wyjątkowy, bo piekielnie drogi. To nic, że na nasz stadion miejski nie przyjadą piłkarze z całego świata, albo choć z dwóch krajów w ramach mistrzostw świata drużyn młodzieżowych, bo zagrają polscy piłkarze, z których najlepszych dziesięciu wyjedzie sobie do Niemiec. Za darmo. I za ten jeden mecz zapłacimy z naszych kieszeni około pół miliona złotych.

Z pewnością wiele osób widziało ogromne reklamy, na których prezydent Białegostoku prezentuje się z piłkarzami Bayernu Monachium. Choć akurat w swojej białej koszuli pasuje do ich strojów sportowych tak samo jak skarpety do sandałów, to wydaje się to nie robić na prezydencie żadnego wrażenia. Grunt, że mieszkańcy Białegostoku zobaczą Tadeusza Truskolaskiego w towarzystwie Roberta Lewandowskiego, więc możliwe, że na jesień ustawią się w kolejki do urn, żeby oddać głos… oczywiście na Truskolaskiego, a nie Lewandowskiego.

Projekt z Bayernem Monachium być może i jest ciekawy, ale zawiera kilka istotnych elementów, które są jeszcze ciekawsze, tylko zupełnie z innego powodu niż sportowy. Ustaliliśmy, że cała ta akcja kosztuje białostoczan około pół miliona złotych. Bo choć w odpowiedzi na interpelację radnego Sebastiana Putry prezydent wyjaśnił, że koszt projektu The FC Bayern Youth Cup wynisół 398 373.98 złotych, to nie dodał, że jest to cena netto. Widnieje ona pod ogłoszeniem przetargowym, które znaleźliśmy nie na oficjalnej stronie Miasta Białystok, tylko zupełnie gdzie indziej. I dowiedzieliśmy się jeszcze, że oferta przetargowa była zamówieniem z wolnej ręki.

Zgodnie z art. 67 ust. 1 pkt 1 lit. a) i b) ustawy Prawo zamówień publicznych, Zamawiający może udzielić zamówienia z wolnej ręki, jeżeli usługa może być świadczona tylko przez jednego wykonawcę z przyczyn technicznych o obiektywnym charakterze oraz z przyczyn związanych z ochroną praw wyłącznych wynikających z odrębnych przepisów, jeżeli nie istnieje rozsądne rozwiązanie alternatywne lub rozwiązanie zastępcze, a brak konkurencji nie jest wynikiem celowego zawężenia parametrów zamówienia. Młodzieżowy Puchar FC Bayern 2018 Polska to międzynarodowy turniej piłkarski skierowany do młodzieży w wieku 14-16 lat, organizowany przez światowej rangi klub piłkarski – FC Bayern Monachium” – czytamy jeszcze w ofercie przetargowej, która znajduje się pod tym linkiem.

Oczywiście prezydent ów tak zwany event podciąga pod promocję miasta, jako wydarzenie sportowe dużej rangi. Z tym, że gdyby faktycznie chodziło o promocję miasta i wydarzenie sportowe dużej rangi, to Tadeusz Truskolaski i jego urzędnicy zadbaliby, aby do Białegostoku ściągnąć mecz lub mecze z Mistrzostw Świata 2019 roku U-20, których gospodarzem jest Polska. Tylko jest jeden szkopuł. W takiej promocji nie byłoby standów reklamowych z podobizną prezydenta w całym mieście i promocja ległaby w gruzach. Mieszkańcy od początku sami wyciągnęli wnioski z tak zwanej promocji wydarzenia z Bayernem Monachium, który to klub jest w rzeczywistości na drugim planie.

Kolejna sprawa związana z tym wydarzeniem to fakt, iż projekt zakłada oddanie w gratisie najlepszych 10 młodych piłkarzy do Niemiec. Najbogatszy klub piłkarski w Europie przyjedzie, obejrzy sobie zdolny, polski narybek i ewentualnie zabierze, możliwe, że nawet za zero złotych do Niemiec, bez żadnej gwarancji gry w Bayernie, nawet w rezerwowym składzie. Pytaliśmy w klubach, jak w takich przypadkach postępują, jeśli ich zawodnikami interesują się inne kluby.

- Zawodnicy którzy nie mają ukończonych 15 lat nie mogą podpisywać kontraktów, co wiąże się z tym,że w przypadku transferu takiego zawodnika do innej drużyny, klub macierzysty może otrzymać ekwiwalent za wyszkolenie zawodnika. Z reguły są to groszowe sprawy. W przypadku takiego potentata jak Bayern, gdyby ewentualnie wpadł w oko jakiś utalentowany zawodnik, mogliby go pozyskać za śmieszne pieniądze. Ale oczywiście decydujący głos mają jeszcze rodzice - mówi naszej redakcji Maciej Kudrycki, szefujący trenerom w Miejskim Ośrodku Szkolenia Piłkarskiego. 

Prezydent, jak widać, woli oddawać praktycznie za darmo zdolnych piłkarzy do Niemiec, a w tym samym czasie niewiele interesuje się młodymi i zdolnymi ludźmi, którzy trenują w Białymstoku. Jedyne pełnowymiarowe boiska przy Świętokrzyskiej błagają o remont od lat. Władze Stowarzyszenia MOSP, które prowadzi działalność na miejskich gruntach, mimo zapisanych w budżecie pieniędzy na remont obiektu, wciąż nie jest w stanie go rozpocząć, bo prezydent nie uruchamia środków. Zatem troska o młode piłkarskie talenty z Białegostoku i tak zwana promocja miasta w związku ze standami reklamowymi ze swoją podobizną, wyraźnie pokazują prawdziwy charakter całego przedsięwzięcia. Choć prezydent oficjalnie pisze radnemu Putrze, że wydarzenie i promocja jest całkowicie apolityczna.

Wydarzenie ma charakter wyłącznie sportowy, a plan promocji wydarzenia przygotowany przez organizatora nie stoi w sprzeczności z zasadami apolityczności jednostek publicznych. Miasto Białystok nie poniosło żadnych kosztów związanych z produkcją „standów” – wyjaśnia Tadeusz Truskolaski radnemu Putrze w odpowiedzi na interpelację.

Tu nasuwa się jednak kolejne pytanie, właśnie o tego organizatora. Tę kwestię zostawimy jednak sobie na kolejny artykuł. Ale w tym miejscu powiemy tylko tyle, że niezależnie od tego, w jaki sposób go znaleziono, to błyskotliwie wpadł on na pomysł wykorzystania wizerunku prezydenta i tylko prezydenta, a nie jakiegokolwiek znanego piłkarza czy trenera, których akurat w Białymstoku jest sporo.

Ten temat pozostawiamy radnym do wyjaśnienia, bo wydaje się, że warto by było dopytać, w jaki sposób prezydent zaplanował wydarzenie na stadionie miejskim z Bayernem Monachium nie informując o pozycji budżetowej, nad którą głosowali. Przecież gdyby wiedzieli, radny Sebastian Putra nie musiałby składać interpelacji z pytaniami. I być może radni dowiedzą się dlaczego prezydentowi Białegostoku zależy na tym, żeby oddać za darmo najlepszych polskich młodych piłkarzy do Niemiec, choć jego urzędnicy sami napisali w ogłoszeniu przetargowym:

Klub FC Bayern Monachium jest najbardziej znanym i najbardziej utytułowanym niemieckim klubem piłkarskim, a także jednym z najbardziej utytułowanych europejskich klubów. Według magazynu Forbes w rankingu na najbardziej wartościową markę piłkarską na świecie FC Bayern Monachium zajął 4 miejsce z wartością 2,7 mld dolarów”.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do