
Mimo apeli, próśb, odwołania do kultury osobistej, do zasad bezpieczeństwa, nie wszyscy turyści potrafią zachować się jak należy na łonie przyrody. Leśnicy kolejny raz posprzątali po turystach. Śmieci zebrano z brzegów rzeki Czarna Hańcza oraz z pobliskiego lasu.
Już po miesiącu od przeprowadzonej akcji Czysta Hańcza, rzekę i las trzeba było ponownie posprzątać. Odpady zgromadzone głównie w miejscach wodowania kajaków Służba Leśna posprzątała, aby szlak Czarnej Hańczy nadal zachwycał okolicznych mieszkańców i turystów swoimi walorami przyrodniczymi.
Problem zaśmiecania jest leśnikom dobrze znany. W zeszłym roku na zbieranie i wywóz śmieci Nadleśnictwo Głęboki Bród wydało ponad 15 tysięcy złotych. Prawie 1/3 tej kwoty przeznaczona została na wywóz śmieci z okolic Frącek. W tym roku Nadleśnictwo wydało już ponad 7 tysięcy złotych, a mamy dopiero środek wakacji.
Mimo przeprowadzania akcji sprzątania (m.in. Sprzątania Świata, akcja Czysta Hańcza) śmieci jest ciągle za dużo. Worki z odpadami znajdują się głównie przy trasach komunikacyjnych i miejscach odwiedzanych przez turystów. Zachęcamy wszystkich do włączenia się w akcję Trash Challenge, której celem jest podjęcie wyzwania ratowania środowiska. Posprzątajmy wspólnie Świat!
Trash Challenge to wyzwanie, które podbija internet. Akcja polega na sprzątaniu najbliższego otoczenia i pokazywaniu rezultatów poprzez publikację w mediach społecznościowych zdjęć „przed” i „po” sprzątaniu.
(Źródło: bialystok.lasy.gov.pl/ oprac. ASM/ Foto: P. Sawastynowicz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie