Reklama

Tylko 10% bezrobotnych ma prawo do zasiłku. Sprawdzamy, ile osób bierze udział w różnych formach akt

25/11/2015 15:46


Począwszy od maja spada liczba bezrobotnych. Mowa o tych, którzy oczywiście są zarejestrowani w urzędzie pracy, a ściślej - w PUP Białystok. Październik był jednak prawdopodobnie ostatnim takim miesiącem. Zimą zwykle liczba poszukujących pracy wzrasta, a ofert maleje. Kończą się bowiem w większości prace na budowach, branża remontowa ma zastój, a na polach czy w ogrodnictwie nie dzieje się nic. Sprawdziliśmy, w jakich formach aktywizacji brali udział bezrobotni w tym roku.


W maju 2015 r. w Powiatowym Urzędzie Pracy w Białymstoku zarejestrowanych było 21 812 bezrobotnych, w tym 2 302 z prawem do zasiłku. Pozostałem miesiące przedstawiały się następująco (liczba bezrobotnych ogółem / z prawem do zasiłku):

czerwiec - 21 228 / 2 341
lipiec - 21 169 / 2 299
sierpień - 20 874 / 2 139
wrzesień - 20 375 / 2 021
październik - 20 039 / 1 972

Urząd pracy prowadzi sporo programów dotyczących aktywizacji zawodowej. Ich skuteczność jest dyskusyjna. W lipcu tego roku Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła raport, z którego wynika, że staże, szkolenia, roboty publiczne czy prace interwencyjne w niewielkim stopniu przyczyniają się do aktywizacji osób bezrobotnych. NIK zwróciła uwagę, iż wskaźniki efektywności zatrudnienia, na podstawie których Ministerstwo Pracy ocenia skuteczność działań aktywizacyjnych, są nazbyt optymistyczne i nie oddają skali problemu. W rzeczywistości bowiem bezrobotni rejestrują się ponownie w pośredniakach, które kierują ich na kolejne staże czy szkolenia.

Kontrole wykazały, że zbyt rzadko osiągany jest długookresowy cel aktywizacji bezrobotnych, jakim jest utrzymanie zatrudnienia. Ponadto kontrolerzy wyliczyli, że np. ministerialny wskaźnik efektywności szkoleń i staży zawyża ich skuteczność o niemal 1/3 (od ok. 17 do 27 proc.). Podobnie zawyżone mają być dane dotyczące skuteczności poszczególnych form aktywizacji zatrudnieniowej, m.in. tworzenia stanowisk pracy oraz jednorazowych dotacji na podjęcie działalności gospodarczej, a w mniejszym zakresie - również robót publicznych i prac interwencyjnych. Te formy aktywizacji zawodowej traktowane są bowiem jako efektywne już w chwili przekazania środków, niezależnie od tego, ile osób i na jak długo otrzymało pracę. Kontrola pokazała także naganną, choć niestety nagminną, praktykę nadużywania staży jako źródła darmowego wsparcia kadrowego przez firmy. Izba stwierdziła też, że urzędy pracy nie monitorowały losów osób aktywizowanych w dłuższej perspektywie czasowej.

Takie - w skrócie - podane zostały kilka miesięcy temu mediom.

Nie oceniając ich postanowiliśmy zapytać Jolanty Tulkis, rzeczniczki Powiatowego Urzędu Pracy w Białymstoku, ile osób w tym roku wzięło udział w różnych programach aktywizacji bezrobotnych. Takie dane otrzymaliśmy (kliknij, aby powiększyć):



(Piotr Walczak / Foto: BI-Foto)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do