
Bardzo szybko powstała inicjatywa, aby po śmierci białostockiego przedsiębiorcy, jedną z ulic nazwać jego imieniem. Stosowny wniosek o upamiętnienie Jarosława Dziemiana w ten sposób, złożył Wiesław Koluch, prezes Światowej Organizacji Koluchstyl. Jak do sprawy podejdzie Tadeusz Truskolaski, a przede wszystkim Rada Miasta, która posiada kompetencję w nadawaniu nazw ulicom i rondom? Tego na razie nie wiadomo.
Sprawa jest bardzo świeża, podobnie jak i rany u członków rodziny oraz pracowników firmy Jard, które jeszcze się nie zagoiły po śmierci Jarosława Dziemiana. Kilka dni temu do prezydenta Białegostoku wpłynął wniosek o nadanie jednej z ulic imieniem tego białostockiego przedsiębiorcy. Wnioskodawca proponuje ewentualnie nadanie imienia Jarosława Dziemiana któremuś rondu lub skwerowi w Białymstoku.
Wnioskodawcą tego pomysłu jest Wiesław Koluch, prezes Światowej Organizacji Koluchstyl, który dość blisko współpracował z firmą Jard i ze św. p. Jarosławem Dziemianem przy kolejnych edycjach imprez sportowych. Jednak zwolenników tego pomysłu może być więcej. Głównie dlatego, że zarówno zmarły niedawno przedsiębiorca, zatrudniał w swojej firmie wielu białostoczan i stał się swoistą legendą naszego miasta. Zapisał się w pamięci ludzi bardzo dobrze, ale nade wszystko, jako lokalny patriota.
„Jarosław Dziemian był rdzennym mieszkańcem Białegostoku i jego wielkim przyjacielem, przyjacielem jego mieszkańców. Ale był też człowiekiem szczególnie zasłużonym dla regionu poprzez kultywowanie naszego regionalnego folkloru. Wiele rzeczy, które robił, robił z myślą o swoim ukochanym mieście” – wskazuje w swoim wniosku Wiesław Koluch.
W piśmie pada o wiele więcej, bardziej konkretnych argumentów, które miałyby przemawiać za nadaniem ulicy, rondu lub skwerowi, imienia Jarosława Dziemiana. Wymieniono choćby utworzenie pierwszego w Polsce i w Europie dziecięcego radia, organizację różnego rodzaju imprez muzycznych i tanecznych, ale też i to, iż był pierwszym prezesem Podlaskiego Klubu Biznesu, który dziś ma już wieloletnią historię i często bywa dobrym ciałem doradczym lub opiniotwórczym w dziedzinie lokalnej przedsiębiorczości czy rozwoju gospodarczego.
„Ogromny szacunek, chrześcijańskie podejście do bliźniego sprawiło, że osoby wykluczone ze społeczeństwa, osoby chore i niepełnosprawne otrzymywały pracę w firmie Jard. Od 2004 roku regularnie odbywały się u niego warsztaty osób niepełnosprawnych. Był jednym z największych pracodawców w Białymstoku. Jesteśmy żyjącymi świadkami dokonań Jarosława Dziemiana na rzecz rozwoju naszego miasta i regionu” – wskazuje w dalszej części wniosku do prezydenta Wiesław Koluch.
Wnioskodawca prosi prezydenta, aby stosowny projekt uchwały w sprawie nadania imienia Jarosława Dziemiana jednej z ulic, rondu lub skwerowi, prezydent przedstawił Radzie Miasta na najbliższym posiedzeniu. To bowiem Rada Miasta ma wyłączne kompetencje w takich sprawach. Posiedzenie to, zgodnie z harmonogramem, ma odbyć się 25 września, po wakacyjnej przerwie.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z youtube.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda ,że wnioskodawcy mają krótką pamięć . Pamięcią należy wrócić do początku lat 90 ,kiedy to v-ce prezydentem była b-ączakowa
Szkoda ,że wnioskodawcy mają krótką pamięć . Pamięcią należy wrócić do początku lat 90 ,kiedy to v-ce prezydentem była b-ączakowa