W Puszczy będą ciąć i nasadzać

Jeszcze w drugiej połowie kwietnia mają rozpocząć się działania ochronne na terenie Puszczy Białowieskiej. Polegać mają one na nowych nasadzeniach drzew, jak też i cięciach sanitarnych.

Działania ochronne wobec drzew będą prowadzone na 2/3 powierzchni lasów gospodarczych w Puszczy Białowieskiej. Zatem to oznacza, że nie będą one stosowane w parku narodowym i w tak zwanych strefach referencyjnych. Puszcza po polskiej stronie rośnie na ponad 60 tys. ha, zaś tylko na 10 tys. ha znajduje się Białowieski Park Narodowy.

Według ministra Jana Szyszki, plany ochrony tego wyjątkowego lasu zostały źle przygotowane. Ponieważ sytuacja skomplikowała się zaraz po wpisaniu Puszczy Białowieskiej na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 2014 r. Jak mówił, powstał wówczas "dualizm prawny". Z jednej strony zgodnie z prawem UE obszary Natura 2000 wymagały ochrony czynnej, ale z kolei wpis na listę UNESCO to dokładnie uniemożliwiał. Powstała sytuacja nieco patowa. Dodatkowo wpis Puszczy na listę UNESCO nie był konsultowany z miejscową społecznością. Zwyczajnie ją wpisano beż żadnego dialogu.

Szef resortu środowiska pytany o ewentualną reakcję Komisji Europejskiej na rozpoczęcie cięć sanitarnych, jak i nowych nasadzeń, odpowiedział, że jest w stałym kontakcie z komisarzem UE ds. środowiska.

- Nie prowadzimy cięć eksploatacyjnych tylko zadania ochronne – zaznaczył minister Szyszko.

W związku z planami większych cięć w Puszczy, Komisja Europejska w czerwcu ubiegłego roku rozpoczęła formalną procedurę przeciw polskiemu rządowi. Decyzje ministra krytykują organizacje ekologiczne.

- W praktyce zamiast troski, mamy jej imitację i umyślną grę słowami – odnowienie, odtworzenie, ochrona. Fakty są takie, że w Puszczy Białowieskiej rozpoczyna się powoli wycinka, która łamie prawo krajowe i unijne – uważa Agata Szafraniuk z ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

Zdaniem dyrektora Greenpeace Polska Roberta Cyglickiego, każda kolejna wypowiedź szefa MŚ w sprawie Puszczy "pokazuje, że na nasz wielki przyrodniczy skarb patrzy on jedynie jak na zwykły, wymagający uprawy, las gospodarczy".

(Źródło: wrotapodlasia.pl/ oprac. Cezarion/ Foto: BI-Foto)