Reklama

Wirus szaleje, szpital wprowadza zakaz odwiedzin

03/07/2014 11:02
Wirus zapalenia opon mózgowych nie odpuszcza. Od wczoraj Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny wprowadził całkowity zakaz odwiedzin. Wiadomo też, że brakuje łóżek, a chorych stale przybywa. Na razie na oddziale przebywa 40 osób, u których potwierdzono zachorowanie na tę groźną chorobę.

Szpital mówi, że to jeszcze nie epidemia. Niemniej jednak wprowadza środki zapobiegawcze i zamyka szpital całkowicie dla wszystkich odwiedzjących. Na terenie placówki mogą przebywać wyłącznie matki karmiące. Sytuacja jest trudna, ponieważ jak na razie wszyscy pacjenci to dzieci, głównie z Białegostoku i okolic – Wasilków, Supraśl i Ogrodniczki.

Tymczasem białostocki sanepid wydał oświadczenie, z którego można dowiedzieć się jak zapobiegać zachorowaniu na zapalenie opon mózgowych. Jest ono dostępne tutaj. Lekarz mówią, że nie ma powodów do paniki, ani nawet do niepokoju, ponieważ wszystkie dotychczasowe przypadki zachorowań mają przebieg łagodny. Ale z uwagi na to, że choroba jest wirusowa organizowane są kolejne oddziały w innych białostockich szpitalach. Obecnie jeszcze nie ma informacji o tym, aby w innych placówkach medycznych wprowadzano w związku z tym zakaz odwiedzin.

Podstawowe objawy przy zachorowaniu to bóle głowy, wymioty i objawy oponowe. Mogą też występować: gorączka, senność, śpiączka, podwójne widzenie, zaburzenia mowy, porażenie mięśni, padaczka. Zapalenie bakteryjne częściej dotyka dzieci niż dorosłych, szerzy się drogą kropelkową. Na ciele pojawia się krwistoczerwona wysypka. W ciągu jednego dnia od początku choroby może rozwinąć się ciężki stan, prowadzący do śpiączki, a nawet do śmierci.

(Kalina/ Foto: Flickr.com/ Ralf-Heß1)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do