Mieszkańcy województwa podlaskiego zapłacili ze swoich podatków za tak zwaną promocję regionu, która polegała między innymi na obrażaniu polityków oraz wyborców Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi o imprezę organizowaną przez Rafała Trzaskowskiego, wiceszefa Platformy Obywatelskiej, na której młodzi ludzie skandowali wulgarne hasła. Politycy PiS z naszego regionu żądają wyjaśnień od marszałka z Platformy Obywatelskiej Łukasza Prokoryma.
Camus Polska Przyszłości jest wydarzeniem organizowanym od kilku lat przez Rafała Trzaskowskiego, wiceszefa Platformy Obywatelskiej, na który przyjeżdżają z młodzieżą rozmawiać przede wszystkim politycy tej formacji. Zdecydowanie mniej jest osób z życia publicznego, a jeśli już są, to indoktrynują politycznie młodzież w stronę formacji obecnie rządzącej. Impreza jest organizowana głównie z pieniędzy niemieckiej fundacji, która jest powiązana wprost z niemiecką partią CDU.
W tym roku Camups Polska Przyszłości miał jeszcze innych partnerów i sponsorów. W tym również Województwo Podlaskie. Z kasy naszego budżetu regionalnego wydano środki publiczne, a na dodatek na to wydarzenie pojechali urzędnicy z urzędu marszałkowskiego. Poseł Sebastian Łukaszewicz chce wiedzieć, na jakich zasadach urzędnicy brali udział w tym wydarzeniu i kto płacił za ich delegacje, przejazdy i noclegi. Sprawa jest o tyle niesmaczna, że uczestnicy tej imprezy wyzywali wulgarnie polityków oraz wyborców Prawa i Sprawiedliwości i skandowali, że mają „wypier…ć z Polski”. Czy na tym ma polegać promocja województwa podlaskiego?
- Nie jest to zlot bezpartyjnych ludzi. To zlot ludzi przepełnionych nienawiścią, hejtem do środowiska prawie 10 milionów wyborców, które zagłosowało na Prawo i Sprawiedliwość. Ta formacja była obrażana w czasie Campus Polska – powiedział poseł Sebastian Łukaszewicz.
- Promocja województwa podczas takiego wydarzenia, które było wydarzeniem politycznym, to jest zła promocja województwa i nie ma się z czego cieszyć. A nasze władze, przedstawiciele władzy, po tej haniebnej dyskotece, która była oficjalną częścią wydarzenia, dalej tam chodzili – dodał radny wojewódzki Robert Jabłoński.
Zarówno poseł, jak i radny wojewódzki, złożyli już interpelacje do marszałka województwa podlaskiego Łukasza Prokoryma, w której pytają między innymi o delegacje urzędników, a także o szereg innych rzeczy, które są związane z województwem podlaskim, jego promocją. Pytają też o korzyści wynikające z obrażania dużej części mieszkańców naszego regionu.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie