Reklama

Wypalanie traw jest karalne. Strażacy tymczasem już alarmują o pierwszych ofiarach wypalania traw

24/03/2022 10:36

Można powiedzieć, że znów to samo. Bo co roku tuż przed nadejściem wiosny strażacy mają pełne ręce roboty. Związane jest to z wezwaniami do pożarów, które są skutkiem wypalania traw na polach i łąkach. Nierzadko ogień bowiem rozprzestrzenia się szybko w kierunku zabudowań mieszkalnych. Strażacy przypominają, że wypalanie traw jest karalne i apelują o rozsądek.

To może być tylko chwila, a straty ogromne. Wypalanie traw często prowadzi do poważnych strat, z utratą życia włącznie. Każdego roku strażacy alarmują o wielu akcjach, w których muszą uczestniczyć, bo komuś się wydaje, że wypalanie traw ma sens i na dodatek, że jest to korzystne dla pojawiających się tam później roślin. Ani jedno, ani drugie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Trzeba wiedzieć, że podczas wypalania traw gleba się wyjaławia, gdyż zostaje wstrzymany rozkład resztek roślinnych, ulega zahamowaniu asymilacja azotu z powietrza. Ponadto giną ptaki. Palą się gniazda ptaków, pisklęta, bo one przecież nie odlecą. Na dodatek budzące się do życia pszczoły, trzmiele, także mrówki oraz inne owady z braku pożywienia na pogorzeliskach, umierają tysiącami. Bez ich aktywności zaś umiera później zieleń, jaka w końcu wyrośnie na spalonych terenach.

Ta zieleń, jaka wyrośnie na pogorzelisku jest też gorszej jakości. Ale przy okazji wypalania traw, jak wspominaliśmy już wyżej, zginą również w płomieniach tak potrzebne przecież przyrodzie owady. Giną także zwierzęta domowe, które niekiedy zapuszczają się na łąki i pola. Giną też zwierzęta polne i leśne – zwłaszcza gdy ogień rozprzestrzeni się na znacznych obszarach. A o to wcale nie jest trudno.

Do środy 16 marca straż pożarna odnotowała ponad dziewięć tysięcy pożarów traw i nieużytków – przekazała Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej. W pożarach zginęły trzy osoby, a ponad dwadzieścia zostało rannych. Tylko od soboty 12 marca do wtorku 15 marca strażacy gasili 4536 pożarów traw i nieużytków. W lutym odnotowano 1447 pożarów, natomiast w styczniu 208 pożarów” – poinformował jeszcze w minioną środę, 16 marca, portal remiza.pl.

Strażacy przypominają, że oprócz szkód wyrządzonych środowisku naturalnemu i odciąganiu ich od ważniejszych obowiązków, wszystkim wypalającym trawy grozi odpowiedzialność karna. Wypalanie traw jest wykroczeniem, za które grożą kary aresztu, nagany lub grzywny. Jeśli w pożarze zginą zwierzęta lub ludzie, albo spalą się zabudowania, wówczas kara jest dużo poważniejsza, bo aż do 10 lat więzienia. Ponadto rolnikom, którzy wypalają trawy, grozi częściowe lub całkowite odebranie przyznanej pomocy w formie dopłat.

W 2020 r., jak wynika z danych Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, odnotowano w całej Polsce 128 754 pożarów. A wśród których było 41 713 pożary traw na łąkach i nieużytkach rolnych, co stanowiło ok. ponad 36 proc. wszystkich pożarów w Polsce.

(K. Adamowicz/ Foto: Lasy Państwowe/ Jakub Błędowski)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do