Reklama

Z kanapy robię Startupy, czyli EastCamp #17

21/06/2013 10:00
Kiedy przychodzi czas na EastCamp, w lokalnej sferze e-commerce, IT oraz innych wszelakich internetowo-technologicznych kręgach nastaje poruszenie. Wydarzenia, z których wynieść można wiedzę, poznać, zgłębić do częstych nie należą.

EastCampowe spotkania to projekt nieformalnych prelekcji. Po co? O co w tym chodzi? W prosty sposób wyjaśniają to organizatorzy: „Głównym celem jest promocja przedsiębiorczości internetowej wśród młodych ludzi. Na spotkaniu zyskasz styczność z wiedzą, której nie spotkasz nigdzie w sieci, wszystko dzięki luźnej formie przekazu, której efektem ma być przekazanie swoich doświadczeń z przeprowadzonych projektów internetowych.” I wszystko to prawda.

Prawdą także jest, że kapitał społeczny czy też strona networkingowa to istotne elementy tego typu spotkań. Najważniejszy jednak jest know how, tudzież pozyskanie motywacji do działania, rozwijania prowadzonych przez siebie projektów. Zapewniają to fantastyczni, przyjeżdzający z różnych stron Polski prelegenci.

Tym razem byli to:
Paweł Stempniak - Startup Weekend oczami uczestnika
Robert Kondracki - GoApps - Aplikacje mobilne - Jak to z nami jest?
Arek Hajduk i Michał Olszewski - ZapytajVC.pl - Jak (nie) rozmawiać z inwestorem?
Mianownik: startup, dopłeniacz…
Dawka wiedzy była imponująca, a słowo „startup” odmieniono na wszystkie możliwe sposoby. Jeśli na sali znalazł się ktoś, kto nie myślał o własnym projekcie webowym po wczorajszym wieczorze miał szansę zmienić zdanie, a w dalszej kolejności również – całe swoje życie. Paweł Stempniak z pasją opowiadał o wydarzeniu zwanym „Startup weekend”.

Idea jest prosta: skoszarowani uczestnicy pracują ciężko, uruchamiając wszelkie pokłady swojej kreatywności przez 54 godziny i poddając następnie swój pomysł ocenie mentorów/ekspertów. Owoce są bardzo namacalne: prezentacje projektów mogą zainteresować potencjalnych inwestorów. O możliwości zdobycia cennych nagród już nawet nie musimy wspominać. Paweł przekonywał: jeśli masz pomysł na biznes internetowy, a nie jesteś pewien jego sensowności, taki startup weekend jest dla ciebie. Okazja ku temu już jesienią, kiedy to startupy zawładną umysłami białostockich młodych-zdolnych podczas pierwszego Białostockiego Startup Weekend.
Grasz w grę?
Robert Kondracki opowiadał o rynku aplikacji mobilnych. Otóż, mało który z użytkowników smartphonów z nich nie korzysta - większość z posiadaczy smartphonów używa więcej niż kilkunastu apek. Aplikacje w telefonach mamy wszyscy. Rzadko jednak za nie płacimy. Nie jest to zaskoczenie, jednak białostocki GoApps na rynek patrzy raczej z optymizmem niż zgrozą.
Skąd wziąć pieniądze?
Projekty, pomysły i plany to jedno, jednak gdy zależy nam na rozwijaniu produktu czy usługi, chcielibyśmy się z niej utrzymać. Zarabiać i inwestować. W grę muszą wejść pieniądze. Wtedy zgłosić się należy do Arka i Michała. Panowie związani z poznańską grupą funduszy inwestycyjnych SpeedUp wspierają we wszelaki sposób startupy i pomagają je finansować. Ich prezentacja dotyczyła jednak… swoistego bon tonu, komunikacyjnego savoir vivre’u, survivalu rekinów biznesu. W prosty, acz zabawny (ho ho!) i rzeczowy sposób opisali, jak prowadzić elektroniczną korespondencję, na jakie pytania należy znać odpowiedzi i wyjaśnili, dlaczego na spotkanie nie warto przychodzić w wytartych dresach.

Więcej o EastCampie: fanpage eastcamp i oficjalnej stronie. Tam znajdziecie informacje o prelegentach, kolejnych spotkań oraz formularz zgłoszeniowy dla zainteresowanych wystąpieniem. Masz pomysł? Może następnym razem to Ciebie posłuchamy.

Tekst: Iwona i Rafał Bortniczukowie
Foto: Kamila Kiersznowska/ EastCamp Białystok
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do