Reklama

504 341 426 - z tego numeru próbują was oszukać i zabrać kasę!

03/07/2022 10:35

Oszuści nie próżnują. Do naszej redakcji dotarł SMS rzekomo nadany przez PGE o nieuregulowanej płatności za prąd i planowanym odłączeniu energii elektrycznej. Nie dajcie się zwieść - PGE zapewnia, że nie wysyła takich wiadomości. Link może zawierać złośliwe oprogramowanie, dzięki któremu przestępcy mogą wejść w posiadanie np. haseł do bankowości elektronicznej i wyczyścić wam konta.

"PGE: Na dzień 29.06 zaplanowano odłączenie energii elektrycznej! Prosimy o uregulowanie należności: i tutaj pojawia się link".

Polska Grupa Energetyczna podkreśla, że takich wiadomości nie wysyła. Konsultantce infolinii podaliśmy nr telefonu, z którego wysłany został SMS - sprawa ma zostać przekazana policji. Przypominamy, że obecnie przy zakupie karty prepaid obowiązuje obowiązkowa rejestracja - to pokłosie ustawy antyterrorystycznej. Kupujący musi podać swoje dane, więc od 25 lipca 2016 r. teoretycznie powinno być wiadomo, kto jest użytkownikiem danego numeru, ponieważ przy rejestracji karty należy sprzedawcy okazać dokument tożsamości. Niestety, praktyka wygląda nieco inaczej i może nie do końca pokrywać się z teorią. Bo przecież pani w saloniku prasowym niekoniecznie musi "zażądać" okazania dowodu osobistego.

W każdym razie w powyższym temacie skontaktowaliśmy się z biurem prasowym podlaskiej policji. Jak przekazała nam mł. asp. Elżbieta Zaborowska, jedna z białostoczanek dała się nabrać. I straciła pieniądze.

Wiadomość o zaplanowanym odłączeniu energii elektrycznej dostała 64-latka. Miała dopłacić kilka złotych rzekomych zaległości. W celu usprawnienia transakcji w wiadomości SMS otrzymała również link do płatności. Wpisała tam swoje dane do logowania do konta bankowego i straciła pięć tysięcy złotych.

Kobieta zgłosiła się do policjantów z białostockiej "czwórki". Otrzymała wiadomość SMS o konieczności uregulowania drobnej zaległości za energię. Zawierała ona także ostrzeżenie o zaplanowanym terminie odłączenia energii oraz link przekierowujący do strony bankowości elektronicznej - identycznie jak w naszym przypadku. Niestety 64-latka przekonana, że korzysta z autentycznej strony zakładu energetycznego, kliknęła. Została przekierowana do bankowości elektronicznej i dokonała płatności. Okazało się, że z jej konta zniknęło nie kilka, lecz 5 000 zł.

Oszustwo "na dopłatę" występuje w wielu odmianach. Przestępcy zazwyczaj podszywają się pod zakłady energetyczne, firmy kurierskie bądź operatorów sieci. Poprzez wiadomość SMS informują, że trzeba dopłacić niewielką kwotę, by uregulować zaległości lub otrzymać zamówioną przesyłkę. Najczęściej prośba dotyczy dopłaty dosłownie kilku złotych. Dalej oszuści zamieszczają link przekierowujący do bankowości elektronicznej. Nie nabierzmy się na jej wygląd łudząco przypominający stronę banku. Takie ataki są powszechne w całej Polsce, należy więc uczulić naszych bliskich, aby nie stali się ofiarą oszustów - podsumowują funkcjonariusze podlaskiej policji.

(Piotr Walczak / Foto: pixabay.com)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do