Reklama

Białostoczanka z szansą na Oscara będzie promowała nasze miasto

26/05/2016 13:11


Chociaż film nie nawiązuje do Białegostoku i tego co się tu dzieje, będzie promował nasze miasto. Wszystko dlatego, że zrealizowała go białostoczanka – Monika Pawluczuk. Utalentowana pani reżyser już zdobyła wiele laurów za swoją produkcję i ma realne szanse na Oscara. Jeśli to się uda, logo naszego miasta zobaczy cały świat podczas przyszłorocznej gali oscarowej w Hollywood.

Pomysły na promocję Białegostoku nie zawsze były trafione, zwłaszcza te, które realizował sam urząd miejski. Dość wspomnieć teledysk zespołu Bad Girls i tak zwaną promocję Jagiellonii, którą chyba najbardziej skrytykowali sami kibice. Teraz jednak jest szansa na coś niezwykłego. Film „Koniec Świata” to dokument, który już zebrał wiele nagród i pozytywnych recenzji. I choć nie ma w nim nawiązania do Białegostoku, to warto wydać ponad 30 tys. złotych na promocję, która może obiec cały świat.

Reżyserką filmu jest białostoczanka – Monika Pawluczuk. Punktem wyjścia jej filmu jest audycja radiowa, prowadzona podczas nocy, w której miał nastąpić koniec świata. Prowadzący audycję pyta słuchaczy o ich osobisty koniec świata, rozmawia z nimi o ich intymnych sprawach. Radio jest motywem łączącym ten nocny świat – słyszymy je w karetce, w monitoringu miejskim. Jest ono klamrą spajającą film oraz źródłem najważniejszych pytań.

Krytycy chwalą przemyślaną realizację filmu „Koniec świata” i jego humanistyczny wymiar. Ta produkcja została już wielokrotnie nagradzana i wyróżniana podczas festiwali w kraju i za granicą – m.in. w Hot Springs, Kijowie, Łodzi, Poznaniu i Koszalinie. W 2015 roku „Koniec świata” został uznany za najlepszy krótki film dokumentalny na Hot Springs Documentary Film Festival. W tym samym roku zdobył również nagrodę Grand Prix na festiwalu Żubroffka. Z kolei w 2016 roku otrzymał nagrodę główną w konkursie Docu/Short na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Dokumentalnych o Prawach Człowieka w Kijowie. Teraz ma szansę na kolejne nagrody. Nie wykluczone, że otrzyma również nominację oscarową.

Białystok jest wpisany na listę Marty Habior, która współpracuje bardzo prężnie z hollywoodzkimi firmami. Będzie przed każdym pokazem logo animowane miasta Białystok, które właśnie powstaje. Będą też loga na plakacie i inne informacje dotyczące Białegostoku i to na każdym pokazie. Także na VOD w internecie Białystok będzie obecny zawsze – powiedziała Monika Pawluczuk.



Zdolna pani reżyser, chociaż pochodzi z Białegostoku, to na razie tu nie mieszka. Jednak w miniony poniedziałek na konferencji prasowej poinformowała, że kolejny film ma zamiar zrealizować już w naszym mieście, ponieważ chce się tu przeprowadzić. Wkrótce jej nazwisko może być tak samo znane, jak nazwisko Tomasza Bagińskiego, którego krótkometrażowy film „Katedra” otrzymał nominację do Oscara i wzbudził wielkie zainteresowanie całego świata filmowego.

Trzymajmy teraz kciuki za Monikę. Myślę, że takich talentów będzie więcej w samym Białymstoku. Dodam, że teraz prowadzimy warsztaty filmowe z Tomkiem Śliwińskim, który też był nominowany do Oscara. Niedługo finał tych warsztatów. To wskazuje, że mamy tu potencjał i dobrze, że tego rodzaju produkcje, jak „Koniec Świata” i w ogóle produkcje filmowe, są też produktem promocyjnym Białegostoku – dodał Maciej Rant, kierownik działu filmowego Białostockiego Ośrodka Kultury.

Oprócz tych wymienionych wyżej, promocja odbywać się będzie również na platformach społecznościowych (Wajda School na Facebooku), oficjalnej stronie internetowej (www.wajdastudio.pl) oraz reżyserki Moniki Pawluczuk (Facebook). Ponadto Miasto Białystok zostanie wpisane do bazy lokacji filmowych „Shoot in Poland” dostępnej na stronie www.nosugarfilms.com. Jest to rejestr miejsc, które warto wykorzystać jako plan filmowy, zawierający dokumentację fotograficzną.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: bialystok.pl)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do