
Dla wielu ludzi była to szokująca informacja, inni nie dowierzają do tej pory, ale faktem jest, że po wielu latach Ojciec Edward Konkol rozstał się ze Stowarzyszeniem Droga. W tle zaś oskarżenia o łamanie szóstego przykazania Dekalogu i postępowanie wyjaśniające, które powinno potwierdzić lub zaprzeczyć zgłoszonym przez kilka osób nadużyciom.
Ojciec Edward Konkol w krótkim, ale emocjonalnym wpisie pożegnał się ze Stowarzyszeniem Droga. Okoliczności jego rezygnacji z pracy w kierownictwie Stowarzyszenia są tym bardziej przykre, że dotyczą spraw cielesności, moralności i czystości. Dla wielu ludzi, którzy korzystali lub współpracowali ze Stowarzyszeniem i samym zakonnikiem księży Werbistów, doniesienia są szokujące, choć dotyczyć mają zdarzeń sprzed wielu lat. Ale sprawa musi zostać dokładnie zbadana.
- Zebraliśmy świadectwa tych osób, które do nas się zgłosiły i zgodnie z procedurą wysłaliśmy do naszego zarządu generalnego w Rzymie, a oni z kolei to przekazali do kongregacji do spraw zakonów. No i w tej chwili toczy się postępowanie wyjaśniające. Na ten czas ojciec prowincjał nałożył pewne ograniczenia na ojca Edwarda. Te ograniczenia są standardowe, które wynikają z przepisów kościelnych, a więc zakaz używania stroju duchownego poza swoją wspólnotą, zakaz publicznych wystąpień duszpasterskich – przekazał rzecznik Polskiej Prowincji Stowarzyszenia Werbistów ojciec Andrzej Danilewicz.
Aby wyjaśnić dokładniej o czym mowa, to informujemy, że pojawiły się świadectwa kilku kobiet, które wiele lat temu miały być wykorzystywane seksualnie przez Ojca Konkola. Te właśnie świadectwa zostały spisane, zostali też przesłuchani świadkowie i całość trafiła do zarządu generalnego w Rzymie. Postępowanie wyjaśniające trwa od kilku miesięcy i w tej chwili nie można mówić o winie, a jedynie o oskarżeniach wobec zakonnika.
Ojciec Edward Konkol jeszcze w 1991 roku powołał do życia Stowarzyszenie Droga, które zajmowało się pomocą ubogim, wydawaniem posiłków, organizacją paczek, wakacyjnych wypoczynków dla dzieci, a później wyprowadzaniem całych rodzin z sytuacji kryzysowych i patologicznych. Na tym polu i Ojciec Konkol i Stowarzyszenie ma ogromne sukcesy. Jeszcze pod koniec września Stowarzyszenie wybrało nowe władze, które zapowiadają kontynuację dotychczasowej działalności dobroczynnej. Ojciec Konkol nie kandydował już na stanowisko szefa tej organizacji.
„Z pokorą, ale i wielkim bólem przyjmuję ostatnie wydarzenia.
Ból fizyczny, z jakim zmagam się od lat jest niczym w porównaniu z cierpieniem psychicznym, jakiego teraz doświadczam zarówno ja, jak i wszyscy wokół.
Nigdy nie było moim zamiarem ranienie drugiego człowieka.
Choć słowa nie zawsze leczą rany, to wszystkich tych, którzy czują się zranieni - z serca przepraszam.
Przez wiele lat wspólnie z przyjaciółmi, troszczyliśmy się o ludzi odrzuconych, ubogich, bezdomnych. Dziękuję za ten piękny i wartościowy czas.
Dziś opuszczam Stowarzyszenie Pomocy Rodzinie „Droga”.
Dlatego proszę wszystkich, którzy nas do tej pory wspierali.
Dbajcie o to niezwykłe dzieło. Oddaję je w Wasze ręce” – Ojciec Konkol zamieścił ten krótki wpis na swoim profilu na Facebooku.
Nowym prezesem Stowarzyszenia Droga został Krzysztof Paliński, który wcześniej zajmował stanowisko wiceprezesa. Ojciec Konkol natomiast został przeniesiony do domu zakonnego w miejscowości Górna Grupa w województwie kujawsko-pomorskim. Jest to dom przeznaczony dla współbraci starszych, emerytów, zakonników powracających z misji lub schorowanych, którzy wymagają całodobowej opieki medycznej. Dodamy jeszcze, że w prokuraturze nie toczy się żadne postępowanie w tej sprawie. Kwestię prawdziwości złożonych świadectw analizują powołane do tego organy kościelne i zakonne.
(K. Adamowicz/ Foto: wrotapodlasia.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie