Reklama

Działacz znalazł się w sieci…

31/05/2018 13:07

Od niedawna na portalu Facebook ukazuje się płatna reklama fanpage lokalnego polityka. Reklamuje się tym, że każdego dnia pracuje dla białostoczan. W tym przypadku można mieć wątpliwości, czy rzeczywiście tak jest. Zwracaliśmy się wielokrotnie z pytaniami do posła w imieniu białostoczan, ale nie zauważyliśmy kompletnie żadnej aktywności w tym względzie.

Jeśli nie jest to reklama przygotowana pod wybory samorządowe wyłącznie w Białymstoku, to poseł Truskolaski kolejny raz wydaje się nie do końca zdawać sobie sprawę z tego, kim jest i kogo reprezentuje. Tak się składa, że okręg wyborczy, który reprezentuje w polskim Sejmie, obejmuje znacznie więcej miast niż tylko Białystok. Czy reklamowanie się tym, że pracuje się dla mieszkańców Białegostoku odbiorą dobrze mieszkańcy Łomży, albo Moniek lub Szepietowa?

Tu z pewnością można mieć wątpliwości. Tak się składa, że nawet całkiem niedawno, bo w lutym tego roku, poseł Truskolaski był zatroskany – być może jednorazowo – życiem mieszkańców Hajnówki. Martwił się, że musieli patrzeć na marsz narodowców. Na zatroskaniu się skończyło oraz pouczeniu go przez ministra oraz policję o obowiązujących w Polsce przepisach prawa. Zatem, skoro więcej poseł nie mógł już nic w Hajnówce zrobić, być może postanowił skupić się wyłącznie na Białymstoku i jego mieszkańcach.

Nie za bardzo tylko wiadomo z czym można być na bieżąco lubiąc jego facebookowy fanpage? Sporo mieszkańców zostało zablokowanych i nie może nic napisać, ani zapytać. Nasza redakcja wielokrotnie, w imieniu mieszkańców, zwracała się drogą mailową i poprzez fanpage z pytaniami do posła. Nigdy, ani razu, nie odpowiedział nam na żadne pytanie. To ostatnie, jakie zadaliśmy posłowi jeszcze przed długim weekendem. Odpowiedzi nie ma do dziś.

Dzień Dobry

Bardzo proszę o informacje i odpowiedź na pytania. Wyborcy bowiem mają prawo wiedzieć, co Pan Poseł ma im do zaproponowania. Pytania mają związek z projektem ustawy przygotowanej przez partię Nowoczesna odnośnie legalizacji związków partnerskich, także jednopłciowych.

1 Czy Pan Poseł będzie popierał projekt ustawy o legalizacji związków partnerskich w tym jednopłciowych?

2. Czy będzie Pan Poseł przeprowadzał konsultacje z mieszkańcami Białegostoku lub województwa podlaskiego, aby dowiedzieć się, czy popierają pomysł legalizacji takich związków?

3. Jakie jest zdanie Pana Posła w sprawie umożliwienia przysposobienia dziecka przez homoseksualnego partnera biologicznego rodzica takiego dziecka?

4. Czy o tych pomysłach, przedstawionych w projekcie ustawy dyskutował Pan z przedstawicielami duchowieństwa, aby uniknąć ewentualnych kolizji światopoglądowych lub rozpocząć poważną debatę publiczną w oparciu o przekonania lub poglądy osób wierzących i niewierzących?

5. Czy Pan Poseł posiada wiedzę, jaki procent wyborców z Pańskiego okręgu wyborczego jest zainteresowanych zmianą prawa w zakresie umożliwienia zawierania małżeństw jednopłciowych oraz częściowej adopcji dzieci przez pary homoseksualne?

PS. Zwracam się także po raz kolejny z prośbą o dopisanie adresu: [email protected] do Państwa bazy adresowej mediów lokalnych i informowanie redakcji DDB o Państwa konferencjach prasowych” – o to pytaliśmy i prosiliśmy, ponieważ prosili nas o to nie kto inny, ale jak mieszkańcy Białegostoku.

Być może poseł Truskolaski pracuje każdego dnia dla białostoczan, ale tych mieszkających w Niemczech lub gdzieś indziej, poza województwem podlaskim. Bo trudno znaleźć jakieś inne powody, dlaczego ignoruje głos mieszkańców Białegostoku, którzy chcą wiedzieć na bieżąco, co poseł ma im do powiedzenia i nad czym w zasadzie pracuje.

Z naszych informacji wynika, że może teraz to i nawet się trochę zajmie tymi sprawami mieszkańców stolicy województwa podlaskiego. Skoro pojawiła się taka reklama, to może również oznaczać, że będzie ubiegał się o fotel prezydencki po ojcu w białostockim magistracie w jesiennych wyborach samorządowych. Jeśli tak, to faktycznie sprawy Łomży, Moniek lub Szepietowa, a nawet i Hajnówki, mogą być zupełnie nieinteresujące. Tam mieszkańcy będą wybierać innych kandydatów.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z Facebooka)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do