
Bardzo wielu nie wierzyło w sukces, kiedy blisko 10 lat temu Prawo i Sprawiedliwość wystawiło Andrzeja Dudę, jako kandydata na prezydenta. Ten sukces można powtórzyć z kandydatem obywatelskim – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński. Tym kandydatem obywatelskim jest Karol Nawrocki, obecny szef Instytutu Pamięci Narodowej.
Przed członkami i sympatykami Prawa i Sprawiedliwości ogromny wysiłek i walka polityczna, bardzo trudna. A trudna przede wszystkim dlatego, że toczona będzie na nierównych warunkach. Kilka dni temu Państwowa Komisja Wyborcza pozbawiła największą formację polityczną w Polsce i w związku z tym największą również partię opozycyjną wobec dzisiejszego rządu, subwencji przysługującej na bieżącą działalność. To może przeszkodzić w pozyskiwaniu środków na kampanię wyborczą.
W niedzielę, w Krakowie, został przedstawiony oficjalnie kandydat obywatelski z poparciem Prawa i Sprawiedliwości – Karol Nawrocki. Aktualnie jest prezesem Instytutu Pamięci Narodowej. I to on powalczy o najważniejszy urząd w Polsce. Już na samym początku swojego wystąpienia, najpierw podziękował swojej rodzinie, żonie, dzieciom oraz mamie, a później powiedział, że najważniejsze jest dla niego zakończenie wojny polsko – polskiej.
- To zadanie bardzo trudne, ale ufam, że możliwe. Chcę zakończyć wojnę polsko – polską. Bo tu nie chodzi o tę czy inną formację, ale o nasz kraj, o Polskę. Polska jest najważniejsza – mówił w Krakowie Karol Nawrocki.
Później mówił o tym, że trzeba zadbać o bezpieczeństwo kraju, o jego rozwój, a wieczna walka polityczna nie poprawia choćby sytuacji w służbie zdrowia, ani w żadnej innej dziedzinie. Podkreślał, że należy skończyć z chaosem w wymiarze sprawiedliwości, a bezpieczne państwo, to także dobrobyt polskiej wsi, która jest ostoją polskiej tradycji i kultury. Mówił też o potrzebie zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego. Zapowiedział też, co będzie jego pierwszą decyzją.
- Pierwszą moją decyzją będzie uwolnienie ciężko pracujących Polaków od podatków z tytułu wypracowanych nadgodzin – zapowiedział Karol Nawrocki.
Cała konwencja Prawa i Sprawiedliwości przebiegła w radosnej atmosferze i widać było dobre nastroje, także na twarzy prezesa Jarosława Kaczyńskiego. To on właśnie mówił tuz przed wystąpieniem Karola Nawrockiego, że blisko 10 lat temu, kiedy wystawiony był Andrzej Duda, jako kandydat PiS na prezydenta Polski, mało kto wierzył w sukces. Ale się udało i że można ten sukces można powtórzyć ponownie.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Twitter.com/ Karol Nawrocki)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie