
Świat idzie z postępem, ale rowery wracają do łask, więc w niektórych miastach, jak na przykład w Mediolanie, jest pomysł, aby dopłacać rowerzystom jeśli zamieniliby samochód na dwa kółka. Tymczasem w Białymstoku, choć może specjalnie pogoda nie zachęca do tego, żeby jechać na rowerze, to od kilku lat rowerzystów zimą przybywa. I od kilku lat nie można doprosić się o odśnieżanie dróg dla rowerów.
Jednym z pomysłów na walkę ze smogiem w dużych miastach europejskich, ale także i w innych miastach świata, jest to, że zachęca się mieszkańców, aby zamieniali samochody na transport publiczny. W tym coraz częściej na ekologiczny – rowerowy. Na przykład w Mediolanie niedawno pojawił się taki pomysł, aby dopłacać rowerzystom, jeśli zdecydują się zamienić własne cztery kółka, na dwa kółka – też własne. Konkretnie ma to być 25 eurocentów za każdy pokonany na rowerze kilometr. W ten sposób władze miasta chcą promować transport ekologiczny, który ma ograniczyć poziom smogu i zanieczyszczeń w powietrzu.
W Polsce tymczasem rozwijają się systemy rowerów miejskich, czyli tak zwanych wypożyczalni rowerowych, z których korzysta każdego roku coraz więcej osób. Taki system mamy również w Białymstoku od kilku lat i cieszy się on niezmiennie dużym powodzeniem. Od przyszłego sezonu podobny system uruchomi też Miasto Suwałki.
- Mieszkańcy bardzo chętnie wybierają formę transportu, jaką jest rower. Wystarczy spojrzeć, ile rowerów stoi przy suwalskich szkołach. To dowodzi, jak często i chętnie uczniowie korzystają z jednośladów. Widząc to, chcemy wyjść naprzeciw ich oczekiwaniom – przekazał Polskiemu Radiu Białystok, Kamil Sznel z suwalskiego ratusza.
Tymczasem Białystok od kilku lat ma coraz większe problemy ze smogiem i zanieczyszczeniami powietrza, ale tak samo od kilku lat nie można się żadną mocą doprosić odśnieżania ścieżek rowerowych zimą. Kilka lat temu pojawił się nawet taki pomysł, aby na ścieżkach rowerowych organizować trasy narciarskie. Z tym, że ten pomysł urzędnikom skutecznie z głowy wybiła policja. Przekazała, że droga dla rowerów jest przeznaczona – jak sama nazwa wskazuje – dla rowerów. I mogą się po niej poruszać wyłącznie rowerzyści. Tras narciarskich zatem nie uruchomiono.
W innych miastach w Polsce odśnieżanie ścieżek dla rowerów jest już standardem. Tak jest między innymi w Warszawie. Natomiast w Białymstoku rowerzyści zimą mogą wyłącznie poruszać się po jezdni, co stanowi zagrożenie dla nich samych, ale i dla kierujących. Nawierzchnia bywa niebezpiecznie śliska i wydłuża się droga hamowania. Teraz być może pogoda nie zachęca specjalnie do tego, aby korzystać z przejażdżki rowerem, ale też widać, że z roku na rok zimowych rowerowych zapaleńców przybywa nam w dużej ilości.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie