
Policjanci z drogówki zatrzymali 34-latka, który jechał oplem mając zakaz kierowania pojazdami. Wpadł, bo przekroczył prędkość. Za niestosowanie się do wyroku sądu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W miniony czwartek, 2 czerwca, policjanci z drogówki kontrolowali prędkość, z jaką jeżdżą kierowcy na ulicy Konstytucji 3 Maja w Białymstoku. Późnym popołudniem mundurowi zatrzymali opla, którego kierowca jechał z prędkością 76 km/h. W miejscu tym obowiązuje „pięćdziesiątka”.
Okazało się, że za kierownicą auta siedział 34-letni mieszkaniec gminy Turośń Kościelna. Podczas sprawdzania kierowcy w policyjnych systemach wyszło na jaw, że ma on zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych obowiązujący do 2024 roku.
W związku z przekroczeniem prędkości mundurowi ukarali kierowcę mandatem w wysokości 400 złotych, a na jego konto trafiły 4 punkty. Dlatego teraz 34-latek odpowie także za złamanie zakazu sądowego. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(Źródło i foto: podlaska.policja.gov.pl/ oprac. Kalina)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie