#Przedpiątek! Koronawirus szaleje, a w polityce bez zmian

Po tygodniowej przerwie wraca znów #Przedpiątek! na nasze łamy. Już na początku, od razu pada wyjaśnienie odnośnie tego, co spowodowało tę tygodniową przerwę. A zaraz później pojawiają się obszerne komentarze do bieżącej sytuacji w Polsce i w naszym regionie.

Jak wiadomo nie ma lekko. Koronawirus i epidemia zdominowały nasze życie publiczne, rodzinne, zawodowe i społeczne. Od dłuższego czasu wszyscy funkcjonujemy w innej rzeczywistości, do której mimo upływu miesięcy, ciężko się nam wszystkim przyzwyczaić. Tej sytuacji niestety nie poprawiają wszyscy ci, którzy z uporem maniaka powtarzają, że nie ma epidemii, że istnieje jakiś spisek, że nie trzeba w zasadzie robić nic, bo to wszystko to zwykła sezonowa grypka, która skończy się lada moment i wszystko wróci do normy szybciutko.

Otóż… Nie wróci. Każdego dnia przybywa tysiące pacjentów i niestety notuje się coraz więcej zmarłych z powodu choroby, na którą wciąż nie ma lekarstwa. To temat, który zdominował dzisiejszy #Przedpiątek!. Ale trudno, aby nie zdominował w sytuacji, kiedy nawet osławiona Szwecja, lekceważąca do tej pory skalę zakażeń i zachorowań, wprowadzi lada moment znacznie większe restrykcje sanitarne od tych, które obowiązują w Polsce. W niektórych częściach kraju będzie tam wprowadzona między innymi godzina policyjna, zamknięte całkowicie szkoły, lokale gastronomiczne, kluby, puby, pojawi się zakaz nawet spotkań rodzinnych. Zresztą… foliarzy i tak nic nie przekona, więc może i nie ma sensu się produkować. Ale przynajmniej inni będą wiedzieć, co się dzieje na tym świecie.

A na tym świecie przetoczyła się kolejny raz całkowicie jałowa debata w Sejmie na temat stanu epidemii w Polsce. Rząd zmarnował kolejny czas, który mógł poświęcić na pożyteczniejsze sprawy niż wysłuchiwanie, że wszystko jest źle, było źle, będzie źle i w ogóle wszędzie jest dobrze, tylko w Polsce źle. Ale w tym samym czasie nie wysłuchał o tym, co można zrobić, aby było choć o milimetr lepiej.

Z kolei w Białymstoku znów błysnęły władze Białegostoku, które do tego stopnia przejmują się zdrowiem i życiem mieszkańców, że trup może słać się gęsto. Nikogo to w zasadzie nie obchodzi – tak można sądzić po ostatnich popisach internetowych duetu ze Słonimskiej. Choć do kompletu mogą wziąć sobie jeszcze jednego asa, który nie potrafił odpowiedzieć z sensem na żadne z trzech pytań, które skierowała do niego lokalna Konfederacja. Resztę komentarzy po prostu wysłuchacie i obejrzycie po kliknięciu w „enterek play” na górze strony.

Przed obejrzeniem programu przypominamy jednak, że #Przedpiątek, w którym autorskim komentarzem opisywana jest nasza rzeczywistość, jest on przede wszystkim dla ludzi znających znaczenie słowa sarkazm. Natomiast swoje konstruktywne opinie możecie także przesyłać na nasz adres mailowy: [email protected]. Pozostałe opinie możecie sobie darować, gdyż od bardzo dawna nie robią u nas na nikim wrażenia.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)