Liczba pacjentów przypadających na jedną pielęgniarkę albo położną ma bezpośredni wpływ na jakość udzielanych świadczeń zdrowotnych i opieki sprawowanej nad pacjentem oraz jego bezpieczeństwem. Dlatego też Rzecznik Praw Pacjenta zajął się kwestią minimalnych norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych w podmiotach leczniczych.
Mając na uwadze zapewnienie pacjentom należytej opieki pielęgniarskiej i położniczej oraz właściwego poziomu udzielanych świadczeń zdrowotnych Rzecznik Praw Pacjenta wystąpił do ministra zdrowia o informację nt. podjętych działań systemowych dotyczących zabezpieczenia pacjentów w świadczenia zdrowotne realizowane przez pielęgniarki i położne. Rzecznik wystąpił także do podmiotów tworzących placówki – marszałków województw, ministra zdrowia, spraw wewnętrznych, obrony narodowej, rektorów publicznych uczelni medycznych, starostów powiatów – o informację, jak przez kierowników podległym im podmiotów leczniczych rozwiązana jest kwestia minimalnych norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych.
Z informacji wpływających do biura Rzecznika Praw Pacjenta, w tym wniosków z prowadzonych postępowań wyjaśniających, wynika, że brak zapewnienia odpowiedniej – ze względu na potrzeby konkretnej komórki organizacyjnej podmiotu leczniczego – obsady personelu medycznego może rzutować na bezpieczeństwo pacjentów oraz jakość udzielanych im świadczeń zdrowotnych.
- Sytuacja, gdy jedna pielęgniarka czy położna udziela świadczeń na rzecz kilkudziesięciu pacjentów niesie ryzyko obniżenia standardów opieki medycznej i wystąpienia większej liczby różnego rodzaju zdarzeń niepożądanych - tłumaczą przedstawiciele biura prasowego RPO.
Problem właściwej obsady pielęgniarskiej i położniczej w placówkach medycznych w ostatnich miesiącach był często poruszany przez Naczelną Radę Pielęgniarek i Położnych – m.in. w raporcie „Zabezpieczenie społeczeństwa polskiego w świadczenia pielęgniarek i położnych” z maja 2015 r. czy w apelach Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
O tym, jak się ma sytuacja w białostockich szpitalach, napiszemy wkrótce. Porównamy ją też z placówkami w innych regionach Polski.
Komentarze opinie