Reklama

Ja, mama: Szybciej, dalej, wyżej!

23/05/2013 18:00
Z biciem serca obserwuję, jak moja córka wspina się po sporej konstrukcji linowej na placu zabaw. Jeszcze niedawno wchodziła tylko na najniższy poziom, zwisała na linie przez chwilę i zeskakiwała, by pobiec na inne zabawki. Nie to, co teraz: wspina się uparcie do góry i wyraźnie ma zamiar dojść na sam szczyt!

− Dobrze Basia, wspinaj się wyżej! – ku mojej rozpaczy zachęca mąż.
Moje tętno przyspiesza z każdym jej krokiem, mam miękkie nogi, ręce spocone, a w głowie gotowe scenariusze możliwych upadków. Jestem naprawdę w stanie zrobić wszystko, żeby Basia znalazła się na dole. Ona jest przecież taka mała, a to jest tak wysoko!

− Basiu, zejdź... – rzucam co chwilę błagalnie.
W końcu, tuż przed samym szczytem tej (bardzo wysokiej) konstrukcji moja córka decyduje się okazać mi miłosierdzie. Patrzy na mnie ze współczuciem i woła do taty:
− Tato, muszę zejść, mama się denerwuje.
− No dobra... Następnym razem przyjdziemy tu bez mamy – stwierdza wspaniałomyślnie mój mąż.

Najważniejsze, że Basia schodzi i już za chwilę ląduje bezpiecznie na ziemi. Uff...

Ta scena daje mi jednak do myślenia. Bo jeśli chcę, żeby moja córka wyrosła na odważnego, aktywnego i podejmującego wyzwania człowieka, to siłą rzeczy muszę przyjąć ryzyko jej upadków. Co gorsza, jeśli pojawi się w naszej rodzinie syn – przyszły mężczyzna, to liczba ryzykownych sytuacji zostanie zwielokrotniona. I jak tu pogodzić matczyną troskę z porządnym wychowaniem? Na razie widzę trzy wyjścia:
− regularne zażywanie melisy i kropli walerianowych,
− zamykanie oczu i zatykanie uszu w ryzykownych sytuacjach,
− stosowanie się do starej, dobrej, rosyjskiej zasady: „mniej wiesz – dłużej żyjesz”

A może są jeszcze jakieś inne rozwiązania?

(Małgorzata Ciunovič)
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    UbE - niezalogowany 2013-05-24 08:58:24

    Ajjj, czasami dziewczynki są odważniejsze od chłopców. Ale co się dziwić mamie, że drży nad córą. Grunt to zawsze starać się dopiąć swego, jednak nie za wszelką cenę.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kamila - niezalogowany 2013-05-24 08:49:25

    Do odwaznych świat należy :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Damian - niezalogowany 2013-05-23 22:28:20

    Świetne!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Marta - niezalogowany 2013-05-23 22:09:51

    Sądzę, że nie ma innych rozwiązań. Rozwiązanie numer jeden jest chyba najrozsądniejsze ;)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do