Reklama

To mówicie, że cofamy się do średniowiecza? Bardzo bym tego chciała

09/11/2020 10:39

Od kilku tygodni przetacza się ponownie przez Polskę dyskusja o prawach, braku praw, o możliwości pozbawienia praw. I wszystko to dzieje się w kontekście orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. W tych samych dyskusjach często słyszę o cofaniu się do średniowiecza. I powiem szczerze, że bardzo życzyłabym sobie, abyśmy wszyscy cofnęli się do tego okresu. Średniowiecze to wspaniały okres w dziejach ludzkości.

Najpierw przecierałam oczy ze zdumienia, a teraz zwyczajnie bierze mnie pusty śmiech za każdym razem, kiedy ktokolwiek mówi, że cofamy się do średniowiecza. Bo oczywiście takie słowa padają nie w kontekście, w którym powinny padać, czyli w kontekście epoki, która tak wiele wniosła do cywilizacji, humanizmu, nauki, rozwoju technologii i w zasadzie dała podwaliny pod to, jak wygląda współczesny świat. Słowa o średniowieczu obecnie padają jednak w dokładnie odwrotnym kontekście, co nie ma potwierdzenia w faktach historycznych, ani żadnych innych.

Tak się zastanawiam, czy można prowadzić jakąkolwiek merytoryczną dyskusję z kimś, kto używa sloganu, że „cofamy się do średniowiecza”, albo, że „wróciło średniowiecze”. Bo skoro taka osoba nie jest świadoma, jak wiele wydarzyło się w średniowieczu i jak rewolucyjna wręcz była to epoka, to teoretycznie nie ma sensu toczyć dyskusji z kimś, kto wypowiada się bez znajomości zagadnienia. Jaką mam mieć pewność, że ktoś, kto do mnie mówi o średniowieczu w kontekście zacofania, ma jakąkolwiek wiedzę na inne tematy, w jakich zabiera głos? Nie mam żadnej. Mimo to, podejmuję jednak dyskusję, bo edukować ludzi trzeba. Zwłaszcza jeśli błądzą, jeśli nie mają wiedzy, jeśli nie potrafią czytać ze zrozumieniem, albo nie wiedzą, gdzie wiedzy w danej sprawie szukać.

Zatem warto przypomnieć lub napisać wszystkim ludziom, którym się wydaje, że średniowiecze było mroczną epoką naszej historii – otóż było dokładnie odwrotnie. Przede wszystkim był to okres ogromnego rozwoju nauki, technologii, odkryć, ale najbardziej stworzenia podwalin pod współczesny świat. To w średniowieczu powstały pierwsze na świecie uniwersytety kształcące nawet niziny społeczne. To w średniowieczu zadbano o prawa kobiet. Być może mało kto wie, ale w średniowieczu właśnie kobieta ciężarna znajdowała się pod ochroną.

To także w średniowieczu, a na dodatek zrobiła to Inkwizycja, zreformowano wymiar sprawiedliwości. Pierwszy raz na przykład cele więzienne nie mogły być współdzielone przez kobiety i mężczyzn. Więzień miał być traktowany humanitarnie, bo wcześniej te wspólne cele były wyłącznie miejscem przemocy i gwałtów. To zmieniło średniowiecze. Średniowieczu w końcu zawdzięczamy zniesienie części tortur, aby były bardziej humanitarne. Średniowiecze dało ludzkości druk, okulary, a nawet pierwszą maszynę latającą. W średniowieczu pojawiły się wyprawy geograficzne oraz pierwsze mapy świata, a także pokojowe ułożenie relacji pomiędzy kościołem katolickim a islamem.

Mało kto już pamięta, a warto przypomnieć, że w średniowieczu cywilizację ludzką kształtował niemal w stu procentach Kościół Katolicki. Stworzył między innymi pierwsze szkoły, uniwersytety, zorganizował szpitale publiczne i rozpropagował działalność dobroczynną. Średniowiecze dało w końcu wszystkim piękną architekturę gotycką oraz rewolucję w rolnictwie. Ugory i ziemie, których nikt nie uprawiał, stały się rodzącymi plony, dającymi później wykarmić ogromne rzesze ludzi. W średniowieczu także rozprawiono się z barbarzyńcami, którzy pustoszyli ogromne połacie różnych państw, księstw i królestw.

Cystersi czy Benedyktyni pracowali nad wynalazkami, rozwijali handel, krzewili naukę, uczyli gospodarki rolnej, w tym budowania młynów, zakładania stawów rybnych, a swoje wszystkie wynalazki, czy też osiągnięcia w danej dziedzinie, starali się rozpowszechniać wszędzie, gdzie tylko mogli dotrzeć w ówczesnych warunkach. Na przykład w Polsce w średniowieczu powstał Ołtarz w Kościele Mariackim – tak, ten Wita Stwosza. Przez całe średniowiecze rozpowszechniano naukę czytania i pisania, udoskonalano techniki militarne, wymyślono broń palną. To jeszcze w średniowieczu wpajano ludziom potrzeby dbania o higienę. Na przykład w Polsce i ościennych krajach słowiańskich już od najdawniejszych czasów budowano łaźnie parowe, stanowiące miejsce relaksu, spotkań i co jest oczywiste – miejsce do mycia się.

W średniowieczu rozpowszechnił się mocno ruch pielgrzymkowy, który pozwalał przemieszczać się na duże odległości i tym samym poznawać świat, przyrodę, różne kultury i języki. W średniowieczu wynaleziono mechaniczny zegar, który w kolejnych latach był udoskonalany i dokładniej odmierzający czas. Średniowiecze to w końcu etos kultury rycerskiej, która nakazywała bronić godności i czci kobiety, opiekować się starszymi oraz stać na straży wartości moralnych. Warto też wspomnieć o lokalizacji toalet publicznych w większych miastach, gdzie żyły duże skupiska ludzi. A to jeszcze nie wszystko, co dało nam średniowiecze i z czego korzystamy po dziś dzień. Nie mówiąc już o tym, że podziwiamy dzieła sztuki, których wartości dziś nawet nie da się określić, bo są po prostu bezcenne.

Jeśli ktoś jeszcze uważa, że średniowiecze to ciemne wieki, o których należy zapomnieć, a na pewno do nich nie wracać, to jest w ogromnym błędzie. Bo średniowiecze to także ogromny rozwój myśli filozoficznej i humanitaryzmu. Na dodatek z wielu rzeczy wymyślonych i wynalezionych wieki temu korzystamy do dziś. Jak choćby okulary, zegar, druk wszelkiego rodzaju czy mapy. Mówienie o zacofaniu w kontekście średniowiecza jest kompletną ignorancją faktów oraz rzeczywistości.

Dlatego tym bardziej zastanawiam się, czy debata odnośnie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z ludźmi, którzy negują wszystkie zdobycze średniowiecza, jakie ukształtowały w znacznej mierze naszą cywilizację, w ogóle ma sens. Ale jeśli ktoś doczytał do tego miejsca, może zechce doczytać jeszcze kawałeczek. Że ten wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie stanowi nic innego niż to o czym już wypowiadał się Trybunał za czasów kiedy kierował nim Andrzej Zoll i Andrzej Rzepliński. Ustalono bowiem, że życie ludzkie zaczyna się w momencie poczęcia i że aborcja przeprowadzona z dowolnego powodu jest morderstwem. I tak, to było w odniesieniu do tej samej Konstytucji, którą podpisał Aleksander Kwaśniewski, a przygotowali ją przede wszystkim w tym brzmieniu politycy rządzącej wówczas w Polsce lewicy z Sojuszem Lewicy Demokratycznej na czele. Obarczanie winą za ostatnie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego polityków obecnej partii rządzącej ma się dokładnie tak samo jak obarczanie średniowiecza o zacofanie.

Konstytucja przygotowana przez polityków lewicy i podpisana przez prezydenta lewicy gwarantuje wszystkim w Polsce ochronę życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. Dwukrotnie w przeszłości potwierdzał to Trybunał Konstytucyjny. Co wobec tego miał teraz orzec? Że zgodnie z Konstytucją życie zaczyna się w jakimś innym momencie? Że podlega ochronie w zależności od tego jak to sobie uzna? Na to pytanie niech każdy odpowie sobie sam. Tak samo jak i na to pytanie czy faktycznie cofamy się do średniowiecza?

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Trzecie OKO)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do