Na początku tego roku radni zdecydowali o ustanowieniu błogosławionego księdza Michał Sopoćko patronem Białegostoku. Tymczasem władze Elbląga rozpoczynają starania o ustanowienie św. Mikołaja z Miry patronem miasta. Na najbliższej sesji radni mają przyjąć uchwałę, w której zwrócą się do miejscowej kurii o wszczęcie procedury kościelnej w tej sprawie.
O ustanowienie księdza Sopoćko patronem Białegostoku wystąpiło z wnioskiem Stowarzyszenie Czcicieli Miłosierdzia Bożego. Podpisało się pod nim około 6 tysięcy ludzi. Po przeprowadzeniu odpowiedniej procedury, w lutym tego roku podczas uroczystej sesji Rady Miasta, radni zdecydowali, że błogosławiony ksiądz Sopoćko od tej chwili będzie patronem Białegostoku. Bo zdaniem i wnioskodawców, i radnych z tytułu posiadania patrona, będzie sporo korzyści. Między innymi pokładali nadzieje, że będzie tu ściągało więcej turystów pielgrzymkowych skuszonych promocją kultu miłosierdzia Bożego.
W Elblągu radni mieli własny pomysł i przyznajemy, że nawet przyglądamy się temu pomysłowi z zazdrością. Jak poinformował PAP przewodniczący elbląskiej rady miejskiej Marek Pruszak, rozpoczęcie starań o ustanowienie patrona w jubileuszowym Roku Miłosierdzia i 1050-lecia chrztu Polski jest wspólną inicjatywą radnych i prezydenta Elbląga.
- Dlatego uzgodniono, że na najbliższej, uroczystej sesji 5 maja uchwała intencyjna w tej sprawie zostanie przyjęta przez aklamację – powiedział przewodniczący Rady Miasta z Elbląga.
W uzasadnieniu projektu tej uchwały przypomniano, że św. Mikołaj z Miry patronuje m.in. żeglarzom, marynarzom i rybakom. Dlatego właśnie ten święty był związany w średniowieczu ze Związkiem Hanzeatyckim. Hanza zrzeszała miasta żyjące z handlu morskiego, w tym Elbląg, który był wówczas jednym z głównych portów Bałtyku.
Komentarze opinie