
Zajmujesz się budowlanką, świadczysz usługi hotelarskie lub twoja firma zajmuje się transportem, magazynowaniem lub obróbką drzewa? W Twoim zakładzie były wypadki przy pracy lub jesteś (byłeś) podwykonawcą lub wykonawcą zamówień publicznych? Sprawdź dokładnie w jaki sposób zatrudniasz swoich pracowników, bo za chwilę do drzwi może zapukać Państwowa Inspekcja Pracy.
PIP ogłosił program działania na 2017 rok i wynika z niego, że inspektorzy będą szczególnie uważnie kontrolować umowy-zlecenia i czasowe. Szczególnie na baczności musi się mieć budowlanka i hotelarstwo, bo PIP planuje ponad 2 tysiące kontroli. Mają dotyczyć wypłacania minimalnej stawki godzinowej dla samozatrudnionych i zleceniobiorców. PIP zapowiada kontrolę najmniej 602 firm pod kątem przestrzegania nowych przepisów o umowach na czas określony. Trzeci priorytet to weryfikacja zasadności stosowania umów cywilnoprawnych (np. zleceń, o dzieło, o świadczenie usług). Łącznie inspektorzy planują przeprowadzenie 79 tys. kontroli.
Rząd zdecydował się walczyć z tzw. "śmieciówkami" czyli używaniem umów cywilnoprawnych, gdy trzeba zawierać umowę o pracę. Wybór branż, w których zapowiadane są szczególnie częste kontrole wynika z raportów dotyczących przestrzegania przepisów Kodeksu Pracy w roku 2016, w których inspektorzy pracy zakwestionowali aż 40 procent umów cywilnoprawnych. Te umowy, ich zdaniem, powinny być przekształcone w umowy o pracę. Poza wymienionymi powyżej, kontrole mogą dotknąć gastronomii oraz agencji ochrony mienia i osób, z których PIP otrzymał najwięcej skarg i wniosków.
Od 1 stycznia 2017 PIP dostanie także nowe zadanie: sprawdzenie czy należności dla pracowników uwzględniają ustawowe minimum, czyli 13 zł za godzinę. Niezapewnienie takiego wynagrodzenia dla pracowników jest wykroczeniem zagrożonym grzywną do 30 tys. zł. Kontroli wysokości płac mogą spodziewać się wszyscy, zwłaszcza że ustawa obowiązek wypłacania minimalnej stawki nakłada na także i na pracodawców zatrudniających pracowników na podstawie umów cywilno-prawnych.
PIP będzie również kontrolowało przestrzegania przepisów dotyczących umów terminowych, a pod szczególnym nadzorem znajdą się umowy na czas próbny. Inspektorzy zweryfikują też m.in., czy zatrudniający respektują zmienione okresy wypowiedzenia umów na czas określony (w zależności od stażu od dwóch tygodni do trzech miesięcy).
(Adam Remy/ Foto: pixabay.com/ building)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie