Reklama

W niespełna rok rządów Koalicji 13 grudnia zarżnięta została branża drzewna na Podlasiu

14/10/2024 07:05

Od początku tego roku branża drzewna w województwie podlaskim chyli się ku upadkowi. Wszystko za sprawą decyzji minister Klimatu i Środowiska Pauliny Hennig-Kloski, która wprowadziła moratorium na wycinkę drzew. Niektórzy przedsiębiorcy ratują się jak mogą, ale inni musieli już zamknąć swoje biznesy.

Branża drzewna w województwie podlaskim jest zarzynana i to w takim tempie, jakiego nie powstydziłby się kierowca rajdowy. Wystarczyło bowiem kilka miesięcy, a część przedsiębiorców już upadła, a inni jeszcze się ratują. Jak? Pozyskują drewno z innych części Polski. Ale to powoduje zwiększenie kosztów transportu, konieczność zapłaty pracownikom za delegacje, jak i zapewnienie im noclegów. W związku z tym zyski są mniejsze, a raty kredytów i podatki wcale nie zmalały.

Wszystko dlatego, że w styczniu tego roku minister klimatu i środowiska wprowadziła moratorium na wycinkę drzew bez żadnych konsultacji z nikim. Branża drzewna protestowała kilkukrotnie w Białymstoku, ale ministerstwo w odpowiedzi na te protesty przedłużyło moratorium i ogłosiło konsultacje. I to dwukrotnie. I kiedy mieszkańcy, przedsiębiorcy oraz leśnicy wypowiedzieli się przeciwko pomysłom ministerstwa, okazało się, że wyniki dla ministerstwa nie są miarodajne. A poza tym wprowadzono kolejne ograniczenia w pozyskiwaniu drewna – tym razem bezterminowo.

- Przedłużam moratorium do czasu, aż Lasy Państwowe wprowadzą systemowe rozwiązania chroniące najcenniejsze przyrodniczo lasy. Przedstawiciele dyrekcji Lasów Państwowych przyszli do mnie z inicjatywą przejęcia odpowiedzialności za realizowanie ochrony zapisanej w moratorium – mówiła w końcówce września tego roku minister Paulina Hennig-Kloska.

Styczniowe moratorium było jasnym sygnałem, że nowe kierownictwo Ministerstwa Klimatu i Środowiska jest skoncentrowane na wprowadzeniu głębokich, realnych zmian w zakresie ochrony obszarów leśnych i sposobu prowadzenia gospodarki leśnej. W trakcie obowiązywania moratorium leśnego wypracowano narzędzia, które zapewnią trwałą ochronę najcenniejszych przyrodniczo lasów. Tak przynajmniej brzmią tłumaczenia kierownictwa tego resortu.

- Gdybym miała jeszcze raz podjąć decyzję o moratorium, przez wielu tak krytykowaną, zrobiłabym dokładnie to samo. Wyłączyliśmy z wycinki m.in. lasy wodochronne. Wrześniowa powódź pokazała, jak ważną pełnią rolę – powiedziała ministra Paulina Hennig-Kloska. – Zmiany w ochronie są konieczne z uwagi na oczekiwania społeczeństwa, pilne potrzeby przyrodnicze i regulacje Unii Europejskiej. W trakcie obowiązywania moratorium wypracowywane są narzędzia, które zapewnią trwałą ochronę najcenniejszych przyrodniczo lasów – dodała.

Ale to niestety ma niewiele wspólnego z rzeczywistością, aby nie powiedzieć, że nie ma nic z nią wspólnego. Na przykład w Puszczy Knyszyńskiej, gdzie są wprowadzone ogromne ograniczenia w pozyskiwaniu drewna jest kilkanaście ścisłych rezerwatów, czyli obszarów cennych przyrodniczo i chronionych, z których drzew nie można wycinać. Teraz za to nie można wycinać praktycznie znikąd.

Branża drzewna na Podlasiu do niedawna była wiodącą gałęzią gospodarki. Bo z uwagi na ograniczenia związane z ochroną przyrody, nie ma w tym regionie żadnych dużych zakładów przemysłowych, ani przetwórczych. Przedsiębiorstwa branży drzewnej to najczęściej kilku lub kilkudziesięcioosobowe firmy dające jednak możliwość zarobkowania dla tysięcy ludzi. W tej chwili jednak tak już nie jest.

Ministerstwo wydaje się, że skupiło się jedynie na tym, że branża drzewna wyłącznie wycina drzewa, co jest kompletnym nieporozumieniem. Pracownicy usług leśnych każdego roku nasadzają dziesiątki tysięcy drzew, a obecnie nawet prowadzą akcję tak zwanego wełnowania, czyli zabezpieczają młode drzewka przed jeleniowatymi, aby ich nie ogryzały w okresie zimowym. Poza tym branża drzewna odnawia wiatrołomy oraz usuwa martwe drzewa, które stwarzają zagrożenia. A jeśli ministerstwo nie zmieni swojego podejścia do przedsiębiorców z branży leśnej, za chwilę może nie być komu wykonywać tych prac.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)

Aktualizacja: 16/10/2024 01:14
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do