Reklama

Przedsiębiorcy z Gródka i Kuźnicy otrzymają pomoc. To kropla w morzu potrzeb

31/03/2025 11:02

Dzięki decyzji Kancelarii Premiera przedsiębiorcy z gmin: Kuźnica i Gródek będą mogli nadal ubiegać się o wsparcie w związku ze stratami poniesionymi po zamknięciu przejść granicznych z Białorusią. Na ten cel zostały zabezpieczone kolejne środki pochodzące z rezerwy ogólnej budżetu państwa w wysokości 2 mln zł. To w żaden sposób nie zaspokaja strat poniesionych w związku z zamkniętą granicą.

Przedsiębiorcy już kilkukrotnie apelowali, a nawet protestowali w związku z zamkniętymi przejściami granicznymi z Białorusią w województwie podlaskim. Na razie dało to tylko tyle, że niewielkie środki trafiły, a kolejne mają trafić do przedsiębiorców z gminy Gródek i z gminy Kuźnica. Ale ci z Białegostoku, których jest najwięcej i stracili najwięcej na zamknięciu przejść granicznych, nie dostaną ani grosza.

- W zasadzie nie było dnia, kiedy nie odbieralibyśmy telefonów od przedsiębiorców z gmin: Gródek i Kuźnica z pytaniami o kontynuację wsparcia. Te samorządy najdotkliwiej odczuwają skutki zamknięcia przejść granicznych (w Kuźnicy od listopada 2021, w Bobrownikach od lutego 2023). Zachowujemy ciągłość wypłat – poinformował na briefingu prasowym wojewoda podlaski Jacek Brzozowski.

Sęk w tym, że ten ciąg wypłat w żaden sposób nie rekompensuje strat, jakie ponoszą przedsiębiorcy z województwa podlaskiego. Bo traci na tym cały region, a nie tylko dwie gminy. W tym temacie wojewoda i rząd milczą we wszystkich językach praktycznie od samego początku. Z tego powodu, w minioną sobotę, ulicami Białegostoku przeszedł marsz pogrzebowy. Była to forma protestu podlaskich przedsiębiorców, którzy przeszli w takim marszu niosąc trumny podlaskiej gospodarki.

Sytuacja na wschodniej granicy od lat powoduje straty w podlaskiej gospodarce. Związane z tym rekompensaty wypłacane są od 2021 roku: w związku z wprowadzeniem stanu wyjątkowego, czasowego zakazu przebywania oraz w związku z zawieszeniem ruchu na przejściach granicznych. Są one jednak cały czas daleko niewystarczające, aby przedsiębiorcy mogli utrzymać zatrudnienie, a nawet swoje firmy. Dialogu w zasadzie nie ma, bo jest tyko wysłuchanie od czasu do czasu, po czym następuje brak reakcji.

W sumie do tej pory do przedsiębiorców z regionu trafiło 46,5 miliona złotych. W zeszłym roku – 14,6 mln zł na trzy rodzaje rekompensat. Na ten rok zabezpieczonych jest 9 mln zł. Warto jednak porównać to ze środkami, jakie zostawały w kieszeniach podlaskich przedsiębiorców, tylko z przejścia granicznego z Bobrownik, kiedy było ono otwarte. Przedsiębiorcy wyliczyli, że straty sięgają 120 mln euro tylko za 2022 rok. 

(Źródło: PUW/ oprac. Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Fakty Białystok)
 

Aktualizacja: 31/03/2025 11:02
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do