Reklama

Za dezerterem został wydany list gończy

30/12/2021 10:37

Emil Cz., który oddalił się samowolnie z posterunku, a następnie zdezerterował z czynnej służby wojskowej, może być w każdej chwili ujęty przez dowolną uprawnioną do tego służbę, jak tylko pojawi się w Polsce. Sąd zgodził się na tymczasowe aresztowanie mężczyzny i wydał za nim list gończy.

Emil Cz. w dniu 16 grudnia 2021 roku oddalił się ze swojego posterunku, który był zlokalizowany na odcinku granicy ochranianej przez Straż Graniczną w Narewce. Mimo szybko podjętych poszukiwań, żołnierz odnalazł się dopiero następnego dnia, ale na Białorusi. Okazało się, że nielegalnie przekroczył granicę i oddał się w ręce białoruskich służb, które poinformowały o tym na swoim profilu w mediach społecznościowych. Niewiele później można było już oglądać niektóre wypowiedzi Emila Cz., udzielone przez niego podczas wywiadu telewizyjnego.

Od tej pory nie było już żadnych wątpliwości, że mamy do czynienia w tej sytuacji z dezercją. Swoje stanowiska stracili szybko dowódca baterii, dowódca plutonu i dowódca 2 dywizjonu w Węgorzewie, a wyjaśnieniem sprawy zajęła się Żandarmeria Wojskowa i na jej wniosek oraz Dowódcy 16 Dywizji Zmechanizowanej Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ do spraw wojskowości. Zostało wszczęte śledztwo z art. 339 § 3 kk, który mówi o dezercji kwalifikowanej. Emilowi Cz. grozi więc kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.

- Wydano postanowienie o przedstawieniu żołnierzowi zarzutów. Trwają czynności mające na celu ustalenie miejsca pobytu podejrzanego i wykonania z nim czynności procesowych – poinformowała rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej Aleksandra Skrzyniarz w dniu 19 grudnia.

- Były wykonywane czynności w miejscu zamieszkania żołnierza, zabezpieczano nośniki danych. Będzie to przedmiotem badania, czy planował to, czy było to jakieś działanie ad hoc – wyjaśniał jeszcze zastępca ds. wojskowych Prokuratora Rejonowego Białystok-Północ płk Radosław Wiszenko.

Dziś już wiadomo, że sąd przychylił się do wniosku śledczych o wydanie za dezerterem listu gończego. Oznacza to, że w przypadku jego powrotu do Polski, każda z uprawnionych służb będzie mogła zatrzymać mężczyznę. W miniony poniedziałek, 27 grudnia, zastępca ds. wojskowych Prokuratora Rejonowego Białystok-Północ płk Radosław Wiszenko przekazał również, że nie jest wykluczone, iż do białoruskich służb zostanie przesłany wniosek o ekstradycję Emila Cz. Ale w chwili obecnej taki wniosek jeszcze nie jest przygotowywany.

(Cezarion/ Foto: 16 Pomorska Dywizja Zmechanizowana)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do