Reklama

Człowiek może wyjść z TVN, ale TVN z człowieka nie wyszedł

28/02/2024 10:34

Będę dziś „straszyć wojną”. Choć już wielokrotnie mówiłam i pisałam, że to co mówię odnośnie zbliżającej się wojny, nie jest wcale straszeniem. Bo od tego czy mówię o tym, czy nie, wojna się nie zacznie, ani nie odjedzie na dalszy plan. W tym kontekście ważne jest co robi dziś druga osoba w państwie, z której TVN ewidentnie nie wyszedł. Choć nie on jeden, bo podobnych jemu jest więcej.

Nie wiem czy kiedykolwiek Polska miała u steru władzy tak nieodpowiedzialnych ludzi, jakich ma w tej chwili. Być może miała, choć ja tego osobiście nie pamiętam. Bo owszem, w historii było już tak, że ster władzy w państwie dzierżyli ludzie krótkowzroczni, albo łatwowierni. Tacy, którym się wydawało, że sojusze zawarte na papierze zadziałają natychmiast po zaistnieniu określonych okoliczności, albo obietnice składane tu i ówdzie, staną się faktami zaraz po wypełnieniu woli składającego lub składających obietnice.

Dziś mamy sytuację, że u steru władzy w państwie stoją ludzie kompletnie nieprzygotowani do tej roli, infantylni, którzy bawią się w sprawowanie władzy, a nie w odpowiedzialność jaką ta władza niesie. W swoim słowie po niedzieli poruszam kilka wątków, które jednak łączą się ze sobą – pod wspólnym hasłem „bezpieczeństwo”. Bo to, jest mocno zagrożone. Na pewno najbardziej od czasów zakończenia II wojny światowej.

Popatrzmy, co mamy? Poważne podejście do spraw istotnych? Wzmacnianie postaw patriotycznych? Może dodatkowe zabezpieczenia? Rozwijanie nowych sojuszy i umacnianie tych istniejących? A może przynajmniej chociaż mamy odpowiedzialną politykę spajania podzielonego społeczeństwa? No niestety, ale odpowiedź na te wszystkie pytania brzmi – „nie”. I jak patrzę w nieodległą przyszłość, to nic się w tej sprawie nie zmieni.

W tym miejscu nie chcę pisać tego samego o czym mówię w nagraniu video. Chcę zwyczajnie zwrócić uwagę, że pajacowanie ku uciesze takich samych intelektów, kompletnie nieświadomych zagrożeń lub poprzez pajacowanie zakrywających realne zagrożenia, może dla dużej części Polaków skończyć się bardzo źle, albo tragicznie. O ile sama często lubię żartować w wielu sytuacjach, to w tej, nie jest mi absolutnie do śmiechu. I miejsca na żarty nie ma. Zachęcam wszystkich do obejrzenia nowego najnowszego video felietonu i podzielenie się swoją opinią.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Flickr.com/ Lukas Plewnia)

Aktualizacja: 03/03/2024 03:48
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do