Ilość galerii handlowych wciąż rośnie. Rozmaite sklepiki i butiki, kuszą nas promocjami, które niestety nie zawsze są prawdziwe. Oczywiście zdarzają się tzw. ”mega” promocje i możemy kupić coś, co nam dawno wpadło w oko za niewielką cenę.
Niestety bardzo często przekonujemy się, że podczas zimowych wyprzedaży, produkt, który jest przeceniony, w rzeczywistości kosztuje tyle samo, co przed ofertą promocyjną. Obecnie centra handlowe prześcigają się w związku z aranżacją wnętrz. Nowo budowane, zadziwiają nowoczesnym wyposażeniem i doborem materiałów wykończeniowych. Bardzo często próbuje się nawiązać stylistycznie do jego wyglądu zewnętrznego i na odwrót. Jest to dobre rozwiązanie, jednak zazwyczaj kończy się to w taki sposób, że nowa bryła całkowicie nie pasuje to otoczenia, szokuje, przytłacza, lub co gorsze, staje się potencjalnym ”stojakiem” na nowe płachty reklamowe, rzecz jasna w okresie, kiedy budynek będzie już rozpoznawalny i zyska na popularności.
Nie mogłyśmy się zdecydować, co do wyboru galerii handlowej, ale ostatecznie zdecydowałyśmy się opisać nowo powstającą galerię Jurowiecką, Galerię Kwadrat oraz odwiedzaną przez większość mieszkańców Białegostoku Atrium Biała. Bardzo chciałyśmy Wam przedstawić nasze spostrzeżenia związane z Galerią Alfa, ale jest to długi i ciekawy temat, więc postanowiłyśmy przeznaczyć jej oddzielny post.
W związku z inwazją dużych centrów handlowych zmniejsza się powierzchnia terenów, które mogłyby być zaadaptowane, jako tereny zielone. Niestety patrzy się na ten fakt, jako na nieopłacalny, ponieważ, nowa galeria wiąże się z zyskami, chociaż jak to ostania bywa i nie koniecznie, gdyż pomimo dużego asortymentu, nie ma tam kto kupować. Taka jest prawda! W sklepach z przewagą artykułów odzieżowych więcej mamy ”szwędaczy” niż potencjalnych kupców. Z czego to wynika? Na pewno każdy zdaje sobie sprawę i nie trzeba tego komentować. Jednak są też i dobre strony takich inwestycji, ponieważ teren obecnie niezagospodarowany zyskuje jakąś funkcję. Dlatego idealnym rozwiązaniem jest budynek centrum handlowego wtopiony w otaczającą go zieleń, z licznymi sklepami, ze zróżnicowaną ceną, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie, a przy okazji zje, zabawi się i miło spędzi czas na wcześniej wspomnianym „szwędaniu”.
Naszą charakterystykę zaczniemy od już istniejącego Atrium Biała. Budynek sam w sobie nie należy do obiektów typowanych, co roku przez stronę „Bryła” w kategorii makabryły, ale również nie należy do tych, które poza odwiedzeniem w celach handlowych można zwiedzić. Centrum dostaje plusa za nowy skwer założony nieopodal budynku. Roślinność na razie jest mikroskopijnych rozmiarów, ale w przyszłości na pewno wypełni pustkę pomiędzy bryłą budynku, a jedną z główniejszych tras komunikacyjnych. Przepływająca rzeka Biała i Dolistówka oraz dwa stawy są na pewno atrakcją, ale potencjał dwóch zbiorników wodnych w żaden sposób nie został wykorzystany. Zgadzamy się, że próbowano, dlatego wybudowano pomost na wodzie, ale niestety w okresie letnim prawie nikomu on nie służy. Przechodzimy, omijamy i nie widzimy potrzeby jego dalszego użytkowania, a jest to błąd. Sama bryła budynku nie szokuje kolorem, ani kształtem, reklamy są, ale nie wzbudzają żadnych negatywnych odczuć (chyba, że neony nocą). Zapewne, gdy zieleń zasadzona wzdłuż budynku osiągnie swój zamierzony rozmiar to całość będzie łatwiejsza w odbiorze i na pewno ociepli wizerunek masywnej bryły budynku. Nasadzenia roślinne nie są w dobrej kondycji zdrowotnej, brak regularnego cięcia i nawożenia widać gołym okiem. Nie rozpisujemy się na temat kompozycji roślinnych, których w zasadzie nie ma, bo pojedyncze okazy i niezbyt przemyślane rozmieszczenia wielbionych przez wiele osób żywotników, nie wyglądają estetycznie, a wręcz tragicznie! Uważamy, że można byłoby popracować nad istniejącym placem zabaw, jaki nie jest elementem, z którego można być zadowolonym, wcześniej opisywanym pomostem, który ma potencjał i czeka na wykorzystanie oraz nowymi nasadzeniami roślinnymi.
Jeżeli chodzi o pozostałe dwie galerie handlowe, które na dzień dzisiejszy są na etapie planowania i budowy, można deliberować na podstawie dostępnych w sieci projektów. Galeria Jurowiecka jest w stadium końcowym i już niedługa zacznie funkcjonować. Z kolei Galeria Kwadrat jest na etapie planowania i na razie nie można jej ocenić pod względem formy, koloru i wpasowania w otoczenie. Ze względu na lokalizację i rozmiar przedsięwzięcia, większe wymagania są stawiane dla Galerii Jurowieckiej. Budowa nowej dominanty w centrum miasta jest na pewno dużym wyzwaniem, ponieważ jej realizacja wprowadzi zmiany nie tylko w najbliższym otoczeniu, ale również będzie miała wpływ na całą panoramę miasta. Z kolei Galeria Kwadrat usytuowana będzie w miejscu, gdzie jej wygląd będzie miał znaczenie w przypadku budowy sylwety miasta, ale niekoniecznie najbliższego otoczenia. Oczywiście nie namawiamy do upychania nieestetycznych budynków ”po kątach”, ale różnie to bywa – „czego oko nie widzi, tego sercu nie żal”.
Komentarze opinie