
Niemal dwukrotnie więcej podpisów pod poparciem dla kandydatury Karola Nawrockiego na prezydenta Polski zebrali działacze i sympatycy Prawa i Sprawiedliwości w stosunku do tego, co zdołali zebrać działacze i sympatycy Platformy Obywatelskiej dla Rafała Trzaskowskiego. Pojedynek na podpisy wygrało więc Prawo i Sprawiedliwość.
Zbiórka podpisów pod poparciem dla poszczególnych kandydatów jeszcze niczego nie oznacza. Szybkość i ilość zebranych podpisów służy jednak bitwie politycznej, która może być częścią narracji w kampanii wyborczej. A ta już trwa w najlepsze. W stolicy Podlasia, a także w kilku miastach województwa podlaskiego, byli już główni rywalizujący ze sobą politycy o najważniejszy urząd w Polsce.
Kilka dni temu poseł Krzysztof Truskolaski pochwalił się w mediach społecznościowych, że jego formacja zdołała zebrać ponad 30 tys. podpisów poparcia dla Rafała Trzaskowskiego. I być może ta liczba budziłaby respekt, gdyby nie to, że liczbą zebranych podpisów pochwalił się również szef klubu radnych PiS w Sejmiku Województwa Podlaskiego Artur Kosicki, były marszałek województwa. Blisko dwa razy więcej podpisów udało się zebrać w poparciu dla Karola Nawrockiego. Ale Artur Kosicki był dość oszczędny w swoim wpisie, cokolwiek mocno wymownym.
„Taka "mała" różnica" – napisał Artur Kosicki na swoim profilu na platformie X w niedzielny poranek.
Oczywiście, że różnica nie jest mała, ale wciąż nie wiadomo, jak się przełoży się to na realne głosy oddane w wyborach, które zostały zarządzone na 18 maja 2025 roku. Z sondaży wynika, że nie ma praktycznie szans na rozstrzygnięcie ich w pierwszej turze, dlatego sondaże badają nastroje społeczne także w II turze wyborów prezydenckich. Póki co, w takich badaniach sondażowych prowadzi Rafał Trzaskowski. I to on prawdopodobnie powalczy w drugiej turze z dr Karolem Nawrockim, choć Nawrockiego goni też Sławomir Mentzen.
Pozostali kandydaci, w tym Szymon Hołownia, pochodzący z Białegostoku, praktycznie są bez szans. Ich poparcie w badaniach sondażowych jest niemal bliskie błędu statystycznego. Choć, jak pisaliśmy wyżej, o wszystkim przekonamy się już po zliczeniu realnie oddanych głosów.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Fakty Białystok)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie