Propaganda sukcesu zawsze w cenie… była

Mając na uwadze doniesienia medialne oraz informacje udostępniane przez samych urzędników Urzędu Miejskiego w Białymstoku (m.in. na profilu wiceprezydenta Nikitorowicza) na temat certyfikatu „Gmina Przyjazna Rowerzystom”, Stowarzyszenie Rowerowy Białystok czuje się w obowiązku odnieść się do przyznania powyższej nagrody, zwłaszcza że jest ona stawiana jako przeciwwaga do krytycznych raportów na temat infrastruktury rowerowej w Białymstoku:

„Znowu prztyczek w nos dla lokalnych politycznych kwękaczy i nienawistników. Przybierze poziom żółci, bo Białystok został znowu nagrodzony.” https://www.facebook.com/znikitorowicz/posts/470473396768941.

1. Certyfikat jest przyznawany za wkład w rozwój turystyki, a nie transportu rowerowego. Infrastruktura tworzona w myślą o turystach powinna spełniać zupełnie inne wymagania niż infrastruktura służąca do codziennej komunikacji.

2. W konkursie biorą udział tylko te miasta, które same się zgłoszą. Większość miast w Polsce, w tym te najbardziej rowerowe (Gdańsk, Wrocław, Kraków) w nim nie uczestniczą.

3. Certyfikat jest przyznawany na podstawie syntetycznych statystyk zadeklarowanych przez miasto w formularzu, a nie przez faktyczne pomiary czy badania na terenie gmin.

4. Certyfikat lub wyróżnienie dostaje praktycznie każda gmina, która zgłosi swój udział. W tym roku na ok 50 gmin które się zgłosiły nagrodzone zostały 40 z nich.

5. Certyfikat otrzymały również miasta skrajnie antyrowerowe, jak np. Sopot, który znany jest z najgorszej infrastruktury w całym Trójmieście. Przykładowy cytat z prasy lokalnej: „Przestrzennie zwarty Sopot będąc miastem niedużych odległości powinien być rajem dla rowerzystów. Ale nie jest, bo sopockie rowerowe grzechy główne są liczne. Czy słaba lampka na szarym końcu trójmiejskiego peletonu w końcu się rozjaśni?” https://rowery.trojmiasto.pl/Sopot-do-roweru-nie-zacheca-n124407.html.

Podsumowując: Konkurs PTTK nie służy niczemu więcej niż podreperowaniu samopoczucia samorządom, które rowerowo znajdują się w trzeciej lidze. Kryteria są wątpliwe, nagrody powszechne, a w tym samym czasie miasta posiadające poważne polityki rozwoju ruchu rowerowego po prostu je realizują.

(Karol Mocniak/ Rowerowy Białystok/ Foto: bialystok.pl)