Reklama

#Przedpiątek! Dno i wodorosty w Białymstoku. W kosmos leci bezmózgi kleks

07/08/2021 10:39

Wakacje w pełni, więc i tematy czysto wakacyjne podejmujemy dziś w programie #Przedpiątek! Bo będzie o dnie i wodorostach, jak to latem w wielu akwenach bywa, ale też oczywiście o podróżach. W tym przypadku w kosmos. Może to trochę daleko, ale za to jakie szlaki będą przetarte dla innych. Zapraszamy na najnowszą porcję komentarzy.

Wiedzieliście, że na Igrzyskach Olimpijskich liczą się wyniki sportowe? Pewnie ci, którzy oglądali zmagania sportowców jeszcze zaledwie na poprzednich Igrzyskach z rozrzewnieniem wspominają tamte czasy. Dziś mało to kogo interesuje. Bo przecież najważniejszym jest kto ze sportowców w sypialni, gdzie i co sobie wkłada, a także z kim jest w związku, z kim nie jest, z kim na pewno nie będzie, albo czy wziął ślub czy nie. Kogo by tam interesowały wyniki sportowe? Komu to potrzebne?

Nie wierzycie? Sprawdźcie sobie wpisy w internetach, a najlepiej tytuły prasowe w postępowych mediach. I jeśli macie już dużo lat, to z łezką w oku będziecie wspominać emocje, towarzyszące zmaganiom sportowym. Bo dziś już tylko łóżkowe zostały. W sumie to nie bardzo wiadomo w jakim celu organizuje się takie Igrzyska, skoro opinia publiczna zajmuje się wszystkim innym, zostawiając wyniki sportowe gdzieś tam na szarym końcu. Ale takich czasów dożyliśmy.

Tymczasem w Białymstoku dożyliśmy momentu, kiedy trzeba wprost mówić, bo nie w przenośni, że mamy dno i wodorosty. Dosłownie. I żeby to tylko teraz. Od dawna jest dno i wodorosty, choć białostoczanie wydali grube miliony na to, żeby było tylko dno, bez wodorostów. Jeśli już teraz zaciekawiliśmy kogoś, to informujemy w tym miejscu, że wyjaśni się zagadka, o co tu chodzi, bo temat ten rozwiniemy szerzej w nagraniu programu #Przedpiątek!

Podobnie jak i temat piasku, żwirku dla kota, życia w świecie informacji alternatywnych wyrażanych w sondażach na zamówienie, a nawet tak zwanych wyrazów artystycznych, na podstawie których wydawane są rezolucje. I to takie zupełnie poważne, poprzedzone poważną debatą. Na deser zaś będzie słów kilka o podróżach, wszak mamy wakacje. Bo mało kto wie, ale w daleką drogę wybiera się bezmózgi kleks. Jest szansa, że nie wróci z tych wakacji. A jeśli wróci, to może być odmieniony zupełnie, co da wtedy nadzieję dla innych stworzeń żyjących w podobny sposób w różnych miejscach na ziemi.

Skoro już wprowadziliśmy w nastrój przed weekendowego programu #Przedpiątek! nie pozostaje nam nic innego, jak tylko zaprosić do kliknięcia w enterek play na górze naszej strony internetowej i oddania się w blisko półgodzinny seans przed ekranami komputerów lub komórek. Zajmijcie więc strategiczne miejsca, zapnijcie pasy, weźcie aviomarin i można zaczynać.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do