
Gdyby ktoś w Polsce, taki zupełnie zdrowy na umyśle i zainteresowany sytuacją polityczną czy społeczną, z jakiegoś powodu odciął sobie dostęp do informacji na dwa, maksymalnie trzy dni, to po tym czasie mógłby pomyśleć, że nagle obudził się w innym państwie. Albo, że zwariował. Ale tak wygląda od jakiegoś czasu nasza codzienność. A my dlatego podajemy skrót tego co się działo w programie #Przedpiątek!
No dobra. Może faktycznie trochę za ostro na początek. Bo ktokolwiek kto jest zdrowy na umyśle, nie będzie interesował się tym, co się dzieje w tym domu wariantów. Dla zdrowia umysłowego lepiej jest trzymać się z daleka od rozpoznawania sytuacji politycznej, a już pod żadnym pozorem nie wolno jej nawet próbować rozumieć. Z tym, że z drugiej strony jest też i tak, że mamy coraz więcej wariatów na świecie, więc nie ma co się dziwić, że są także w Polsce. I może to wyjaśnia, dlaczego mamy to co mamy i jak mamy. A skoro już tak, to też nie ma co się dziwić, że istnieją takie programy jak #Przedpiątek! Dlatego znów jest na naszych łamach porcja świeżych komentarzy.
Na początek słów kilka odnośnie wojny Lewicy. No bo właśnie zaczęła prowadzić ją. Z Lewicą. Może to komuś wydać się dziwne, ale ten ktoś najwyraźniej nie zna historii. Gdyby znał, to na pewno nie byłby zdziwiony, tylko zastanawiał się dlaczego tak późno. Można było wcześniej posprzątać podwórko z rewolucjonistów, a potem popaść w mniejszy lub większy niebyt. Bo finalnie to spotka lewicę, obojętnie w jakim kraju. Ich pomysły na dłuższą metę albo kończą się długami i bezrobociem, albo głodem i masowymi grobami. Od zawsze.
W tym samym czasie nic nowego nie dzieje się w Koalicji Obywatelskiej, która od długiego czasu uznała za doskonały pomysł unicestwienie samej siebie. Czołowi politycy tej formacji robią co mogą, aby wyborcy pogonili ich w jasną cholerę. Tylko z jakiegoś powodu przedłużają swój stan agonalny. Co jest akurat całkiem niezłym widowiskiem biorąc pod uwagę, że już od ponad roku nie ma żadnych kabaretonów ani dużych widowisk rozrywkowych.
W programie #Przedpiątek! odniesiemy się również do spraw lokalnych, bo Tadeusz Truskolaski ze swoją świtą postanowił udowodnić, że są kompletnie zbędni w sytuacji, kiedy potrzebna jest jakaś pomoc. A przy okazji udowodnili, że są kompletnie zbędni, nawet jak tej pomocy nie trzeba. Podobnie jak niektórzy śledczy, jacy badali pieniądze poukrywane w mieszkaniu Sławomira Nowaka. Okazało się bowiem, że to chyba ktoś mu przyniósł i ponawkładał wszelakiego hajsu gdzie się dało. Zresztą… dowiecie się o wszystkim jak wciśniecie sobie enterek play na górze naszej strony internetowej. Bo nie ma co więcej gadać, tylko zapraszamy po prostu na #Przedpiątek!
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie