Reklama

#Przedpiątek! Podstawowe zasady higieny są takie, że jak się wchodzi, to się puka. Media społecznościowe nie zapukały

16/01/2021 10:38

Minął dopiero tydzień od ostatniego programu #Przedpiątek, a zrobił się nam na świecie taki bajzel, że nie wiadomo czy i kiedy znajdzie się ktoś kto to wszystko posprząta – poza asteroidą, jaka być może powinna pieprznąć już i zakończyć problemy tego świata. Dziś niemal cały program poświęcony będzie mediom społecznościowym i tego co od kilku dni wyrabiają, bo jeszcze mogą.

No właśnie, bo jeszcze mogą. Ale nie wiadomo jak długo będą jeszcze mogły wyrabiać cyrki, które oglądamy już od praktycznie tygodnia. Trwa banowanie, blokowanie, usuwanie na masę i na pałę. Dostęp do swoich kont straciły setki, ba! Co tam setki, nawet tysiące osób straciły dostęp do swoich kont i profili, a końca szaleństwa nie bardzo widać. No, może trochę widać, bo twórca Twittera już coś tam przebąkuje, że blokowanie konta Donalda Trumpa to chyba jednak był błąd. No, nie może to być.

Ale chyba jednak może, skoro ma to miejsce i sytuacja nie za bardzo uległa poprawie odkąd zaczęło się to całe szaleństwo. Refleksji chyba nie ma za to Facebook i jego twórca, ani Google i jego twórca, ani też Amazon i jego twórca. Bo przynajmniej do chwili, kiedy piszemy tę informację, żadna refleksja wyrażona w komentarzu lub oświadczeniu się nie pojawiła. Tymczasem akcje tych firm od kilku dni lecą na mordę z szybkością światła.

Za to pojawiła się refleksja u polityków z całego świata, którzy zaczęli apelować o poszanowanie praw człowieka. I to gdzie? No sęk w tym, że w USA, w którym rozpoczął się na dobre cały cyrk. No i okazało się, że teraz to w USA są łamane prawa człowieka. Jeszcze tam nie wszyscy zdają sobie sprawę, że komunizm, który wszedł do kraju za kałużą na pełnej k…ie i to razem z drzwiami, do tej pory kosztował grubo ponad 100 milionów ludzkich trupów, o zwierzęcych nie wspominając.

Tą refleksją polityków jest teraz zwrócenie uwagi na samowolkę uprawianą od dawna przez giganty internetowe i chęć ukrócenia jej. Jeszcze dość nieśmiało, ale jednak, pojawiają się pierwsze głosy, mówiące już wyraźnie o potrzebie regulacji prawnych działania tych platform. Polska jako pierwsza wystartowała z takim pomysłem i ma już nawet gotowy projekt ustawy. A co więcej, miała go już zanim rozpoczął się cyrk na drucie, nad którym nikt w tej chwili nie panuje.

Ale nie ma co przedłużać, bo lepiej jak wszystko po kolei wyjaśnimy w nagraniu #Przedpiątek!. A gdybyśmy zniknęli któregoś dnia z mediów społecznościowych, to szukajcie nas na naszej stronie internetowej, na której nam żadnej treści Facebook, ani Google czy Twitter nie usunie.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do