
W zasadzie już tytuł dzisiejszego programu #Przedpiątek! zdradza wszystko, o czym głównie będzie w nim mowa. Sceny, które oglądamy już od ponad tygodnia w niewielkiej miejscowości Usnarz Górny, w ogóle nie powinny mieć miejsca. Tak jak nie mają miejsca na Litwie czy Łotwie, które także graniczą z Białorusią i mają taki sam problem z nielegalnymi migrantami.
Choć zapewne wszyscy widzieli już wszystko, co tylko działo się na granicy polsko – białoruskiej, to musimy wyprowadzić z błędu, ponieważ muszą wiedzieć, że tak naprawdę na pewno nie widzieli wszystkiego. Można powiedzieć, że widzieli bardzo niewiele. A już na pewno nie tego, co jest istotne, a zostało przemilczane. Przede wszystkim nie widzieli co realnie dzieje się pod granicą. Zwłaszcza tam, gdzie nie odbywa się podlaskie safari z całym zgromadzonym zwierzyńcem w jednym tylko miejscu. Godne pożałowania sceny, o dziwo znalazły swoich amatorów, którzy robią tylko dodatkowy burdel, jaki w ogóle nie powinien mieć tam miejsca.
Takiego burdelu nie ma pod granicami z Białorusią na Litwie i Łotwie. A obydwa kraje mają identyczny problem jak obecnie Polska. Choć można powiedzieć, że nawet większy problem, bo tam nielegalnie już do tej pory dostało się kilka razy więcej nielegalnych imigrantów, niż weszło do Polski. Różnica jest jeszcze i taka, że pod tamtymi granicami nie stoi ani jeden debil, który robi z siebie pośmiewisko, na dodatek nie wiedząc o tym, że mózg mu przestał pracować. Albo w przypadku niektórych, ten mózg nawet jeszcze nigdy nie zaczął pracować.
W programie #Przedpiątek! przedstawimy też jak wygląda obecnie życie mieszkańców terenów przygranicznych i to zarówno od strony polskiej, jak i białoruskiej. Dodamy, że po stronie białoruskiej pod granicą też nie stoi żaden pajacujący debil, który stwarza zagrożenie i czyni szkody. Tam również ludzie nie mają lekko, choć z innego powodu. Wyjaśnimy też dlaczego pod żadnym pozorem nie można do Polski wpuszczać koczujących ludzi, choć nie liczymy na to, że ślepi i niemyślący przedstawiciele opozycji cokolwiek zrozumieją. Mimo, że będzie wyjaśnione wszystko jak krowie na rowie. Że już prościej się nie da. No i oczywiście, jak to jest w takich sytuacjach, znaleźli się tradycyjnie ci, którzy na tych akcjach chcą po prostu zarobić. O nich też powiemy.
I już bez zbędnych wstępów i przedłużania, zapraszamy po prostu do odpalenia sobie na górze naszej strony guziczka enterek play. A poza tym cieszmy się, mimo niekoniecznie przyjemnej pogody, przynajmniej z ostatnich dni wakacji.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie