Reklama

Słowo po niedzieli: Rząd partaczy

23/09/2024 19:11

Chyba nie było w Polsce po 1989 roku rządu aż takich partaczy, jakich mamy obecnie. Wszystkie poprzednie rządy, choć popełniały błędy, to nie popełniały ich aż tyle i to w tak krótkim czasie. Dziś, gdzie się nie ruszyć, gdzie nie spojrzeć, czego nie dotknąć, wszędzie awaria.

Jeszcze przed powstaniem obecnego rządu posklejanego, z niekiedy niezłych odklejeńców, mówiło się, że to będzie koalicja chaosu. I jest. Od pierwszych dni mamy do czynienia z chaosem, łamaniem prawa, butą, bałaganem, kłamstwami i w zasadzie poza zastraszaniem nic do tej pory temu rządowi się nie udało. Obecnie nawet zastraszanie już nie działa i nie wychodzi.

Powódź na południu Polski obnażyła w całej okazałości indolencję intelektualną poszczególnych ministrów, a także innych pomocników z ekipy Donalda Tuska. To co wyprawia ministerstwo klimatu i środowiska przeszło już dawno ludzkie pojęcie. Z tym, że ten resort zamiast zostać rozwiązany w trybie błyskawicznym, wciąż produkuje kolejne treści. Na przykład w trakcie powodzi minister Hennig-Kloska uznała, że trzeba przepchnąć przepisy dotyczące budowy wiatraków, gdzie się tylko da.

Zresztą każdy inny resort to jakiś osobny dramat. Tak samo, jak i posiedzenia sztabów kryzysowych. W sumie to najlepiej by było zwołać sztab kryzysowy, aby ogarnąć kryzysowy sztab Tuska. Bo widzimy, że jest taki kryzys, że nawet komuniści się chowają ze swoimi pomysłami, które zrujnowały nasz biedny kraj przez lata.

Dziś w swoim felietonie „Słowo po niedzieli” mówię o tym bardziej szczegółowo, bo ktoś powinien. Ja wiem, że do bandy spod znaku „silnych razem” oczywiste fakty nie docierają. Ale dotrą. Zapewniam. Bo odczują na własnych czterech literach ten cud polityki i tak zwanej kompetencji poszczególnych intelektów z ekipy Tuska. Numer polega na tym, że nawet zakładając, jak to robią ci „silni razem”, że Tusk jest super, to tak czy owak, to on odpowiada za wszystkich członków rządu, których przecież do niego powołał. Co do jednego osobnika.

Zapraszam do obejrzenia i wysłuchania mojego najnowszego słowa po niedzieli i podzielenia się komentarzem w temacie, o którym mówię. Ja pozwolę pozostać na razie przy swoim zdaniu, a przynajmniej pozostanę przy nim do czasu, aż ktoś mnie nie przekona racjonalnymi argumentami, że nie mam racji.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do