Reklama

Zaczynamy tydzień: Faceci mają lepiej

01/07/2013 08:00
Zaraz na pewno krzyk podniosą panowie, że to nie prawda, że oni mają gorzej, że przesadzam, albo jeszcze coś innego. Ale niestety życie codzienne kobiety jest znacznie bardziej skomplikowane niż możecie to sobie wyobrazić.

Zacznijmy od poranka. Wy faceci wstajecie, idziecie do toalety, potem do łazienki się ogolić, albo i nie. A my mamy tak: Wstajemy, musimy przecież nawet rano jakoś dla was wyglądać. Dlatego waśnie, żebyście na nas nie patrzyli w nieładzie zbyt długo, idziemy parzyć kawę. Potem robimy jakieś drobne kanapeczki lub sprawdzamy, czy macie czyste ubranie do pracy. Następnie zajmujemy łazienkę. Tam to już jest co robić. Chcecie wiedzieć, co robimy? Po pierwsze szybki masaż twarzy, potem prysznic, często golenie nóg, żeby zawsze były gładkie dla was. A nóg nie da się ogolić tak szybko jak twarz, w waszym przypadku. Łazienka jest jeszcze nam potrzebna do zrobienia makijażu, ułożenia włosów i oczywiście do spryskania się ładnymi perfumami, żebyście czuli jakie jesteśmy kobiece. Wszystko dla was!

Po wyjściu z łazienki, kiedy już możemy pokazać się wam bez żenady, wybieramy strój, w jakim przyjdzie spędzić nam większą część dnia. A to nie takie proste. Chcemy, żebyście byli z nas dumni, żeby inni wam zazdrościli. A to ważne, żeby i nasze koleżanki zazdrościły nam, że mamy w domu faceta, który kupuje nam coraz to nowe kreacje i stroje. Chyba lubicie jak inne patrzą na was jak na prawdziwych facetów. Nie ważne, że nic nam nie kupujecie. Ważne, że dbamy o wasz wizerunek w oczach innych kobiet. Tego naprawdę nie doceniacie. Narzekacie, że potrzebujemy 10 par butów i sukienek. A to dla nas konieczność. Tak samo koniecznością jest odpowiedni dobór kolorów bluzki, czy sukienki z dodatkami biżuterii no i oczywiście muszą do tego pasować szpilki i obowiązkowo torebka. Chcecie chyba, żebyśmy błyszczały zawsze i wszędzie.

Zatem dobór stroju to nie tyko nałożenie czegoś czystego, ale to cały proces myślowy łącznie z dbaniem o wasz image. Wy panowie idziecie do pracy myśląc o tym, jak się mniej lub bardziej wymigać od obowiązków służbowych. My już układamy w głowie plan obiadowy, kolacyjny,  planujemy wspólne wyjście na Sylwestra. Nie ważne, że jest lipiec, bo w ostateczności podsuniemy wam wymyślony przez nas pomysł w odpowiednim czasie. Nie wiemy co robicie w pracy. I niech tak zostanie. My w każdym razie jesteśmy obowiązkowe. Biegamy na szpilkach pół dnia. Bolą nas stopy, ale to wszystko dla was. Jeszcze przed wyjściem do domu znów poprawiamy makijaż, żeby inni faceci wam zazdrościli. Biegniemy do domu, staramy się nadal wyglądać atrakcyjnie. Jak wrócicie do domu, to macie mieć na czym oko zawiesić. Znaczy na nas. Czasami po drodze do domu szukamy ładnej bielizny na wieczór. Ona też jest dla was. Nam nie jest przyjemnie chodzić w biustonoszach, które z ulgą zdejmujemy wieczorem. Choć milej, jeśli nam w tym pomagacie.

A po obiedzie czy kolacji musimy mieć o czym porozmawiać. Nie tylko o waszych problemach z szefem. Musimy interesować się polityką, sportem i dlatego często zadajemy mnóstwo pytań, bo nie mamy czasu siedzieć tyle czasu w internecie co wy, by zgłębić tajemnice „spalonego”, czy wymiany klocków hamulcowych. Wieczorem i w nocy chcemy być dla was boginiami. Chcemy, żebyście się w nas zapatrzyli, dlatego znów wieczorna toaleta, by być dla was tą jedyną i najlepszą.

(Agnieszka Siewiereniuk - Maciorowska)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do