
Dziś mielibyśmy szczęście gdyby był to dzień wolny od pracy. Ale każdego innego dnia roboczego kierowcom polecamy udać się do najbliższej placówki Poczty Polskiej lub sklepu sprzedającego folię bąbelkową. Po zakupieniu należy natychmiast owinąć nią kierownicę, aby rozładować stres. W szczególności dużo folii bąbelkowej trzeba tym, którzy usiłują pokonać wyjazd z Białegostoku na Warszawę i tym jadącym z kierunku warszawy do Białegostoku.
Doskonale wiemy, pisano o tym wielokrotnie...Rozumiemy, remonty, przebudowy i modernizacje rządzą się swoimi prawami. Ale do jasnej Anielki, panie prezydencie Truskolaski, prosimy wsiąść za kierownicę swojej ciemnoszybej Skody Superb, czy czym tam pan teraz jeździ i spróbować wyjechać z Białegostoku w stronę Warszawy tak między 15:00 a 17:00. A jak już się uda, to prosimy zawrócić na węźle Choroszcz lub dalej i pokombinować z powrotem. Zapewniamy, że nawet panu skoczy ciśnienie.
Nie ma dnia, żebyśmy nie dostawali telefonów lub maili od zirytowanych kierowców, którzy stoją w kilometrowych korkach przed wjazdem do naszego miasta. Nie ma dnia, żeby nie złorzeczyli mieszkańcy Dzikich, wsi Porosły czy nawet Choroszczy, że obok ich domów ciągną kawalkady samochodów. Prosimy, żeby pańscy nadworni ogarniacze mediów społecznościowych zasubskrybowali sobie profil "Kolizyjne Podlasie" i zamiast myśleć, jak uprzykrzyć życie niepokornym dziennikarzom, pokazali panu prawdziwy świat, a nie taki zza przyciemnianej szyby limuzyny, z plaży w Kenii, czy deptaku, dajmy na to, w Ciechocinku.
Panie Truskolaski, jest pan osobą rozpoznawalną – prosimy, aby porozmawiał pan z kierowcami tkwiącymi w godzinnych korkach i pomyślał, jak można ułatwić im powrót do domu. Wielu z nich też ma swoje żony, albo kochanki czy mężów lub kochanków i mogą się do nich zwyczajnie spieszyć.
W środę, 14 sierpnia, korek na wjeździe do Białegostoku sięgał Choroszczy i przyrastał z minuty na minutę. Na wyjazd stało się od skrzyżowania "obwodówki" z ul. Produkcyjną. Pogratulować.
Panie prezydencie – jeśli wychodzimy na zewnątrz, a zapowiadają opady – profilaktycznie zabieramy ze sobą parasol. Jeśli chcemy zbudować drogę (potrzebną, owszem), to najpierw zadbajmy o objazd. Zaproponowany obecnie jest zwyczajnie niedopasowany do natężenia ruchu.
Kibicujemy jak najszybszemu oddaniu wewnętrznej obwodnicy miasta. Mamy nadzieję, że wyobraźni starczy na tyle, żeby nie powielić błędów, które wyszły w praniu po oddaniu skrzyżowania obwodnicy z Al. 1000-lecia P.P. i wylotu na Augustów.
A jak już przetniecie wstęgi i odtrąbicie wielki sukces, nie zapomnijcie zaprosić wszystkich parlamentarzystów z naszego regionu, by poważnie porozmawiać o PRAWDZIWEJ obwodnicy.
(Włóczykij)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie