Reklama

Mieszkańcy walczą o sklep osiedlowy. Zbiórkę podpisów zainicjowała radna

06/10/2024 12:45

Jeśli ten sklep zostanie zlikwidowany, osoby starsze i mające problemy z poruszaniem się będą miały bardzo daleko do innych sklepów z codziennymi produktami. Dla części mieszkańców pokonanie tak dużej odległości jest prawie niemożliwe. Po stronie mieszkańców stanęła radna Katarzyna Ancipiuk, która zainicjowała zbiórkę podpisów pod petycją do właściciela sklepu.

Chodzi o sklep sieci PSS Społem, który funkcjonuje na skrzyżowaniu ulicy Bolesława Prusa i Zwierzynieckiej w Białymstoku. To stosunkowo nieduży sklep jak na tę sieć. Mieszkańcy dowiedzieli się, że od 1 grudnia sklep zostanie zlikwidowany. W związku z tym nie będą mieli gdzie robić codziennych zakupów. Bo inne najbliższe sklepy, oprócz „Żabek”, to B1 w galerii Atrium Biała lub Biedronka przy szpitalu na osiedlu Dojlidy.

Jak się okazało, sklep ma być nierentowny, nie przynosić dochodów, tylko straty, dlatego właściciel postanowił go zlikwidować. Mieszkańcy twierdzą, że sklep jednak można uratować poprzez zmianę godzin pracy, zmianę asortymentu, czy uszczuplenie marży. Przez około 60 lat sklep funkcjonował, był dobrze zaopatrzony, a osiedle Mickiewicza Nowe rozbudowało się, więc potencjalnie może w tym sklepie być nawet więcej klientów.

- Prosimy, aby wzmacniać takie małe sklepy i nie pokazywać, że to jest nierentowne. Bo tylko pokazujemy, że tylko duże sklepy są przyszłością i wszyscy tam robią zakupy. Nieprawda, że wszyscy tam robią zakupy. Zobaczcie ile nas dzisiaj jest, zebraliśmy podpisy. W poniedziałek jedziemy do prezesa i do zarządu, z petycją, apelem, który wystosowaliśmy. Ja jako radna wraz z mieszkańcami zebraliśmy ponad 130 podpisów i cały czas zbieramy – mówiła radna Katarzyna Ancipiuk, która zainicjowała zbiórkę podpisów pod petycją o zachowanie sklepu na osiedlu Mickiewicza Nowe.

Niektórzy mieszkańcy uważają, że wcale tu może nie chodzić o rentowność, czy nierentowność sklepu, tylko o to, co ma być w jego miejsce. Plan miejscowy dopuszcza w tym miejscu budowę bloku wielorodzinnego, więc jest taka możliwość, że opłacać się może sprzedaż takiej działki.

- Może ten teren jest już sprzedany, nie wiemy tego, nie wiemy, jaka jest strategia Społem. Różnie się mówi. Mówi się o jakimś bloku. My nie wiemy tego, to czas pokaże. Może jest jakieś drugie dno. Może się trafił jakiś deweloper, nie wiemy tego, to czas pokaże – powiedział jeden z mieszkańców osiedla Krzysztof Nowakowski.

Na tę chwilę podpisów jest już ponad 200 i cały czas mieszkańcy podpisują apel do władz spółdzielni PSS Społem, aby zachowała sklep na rogu Bolesława Prusa i Zwierzynieckiej. Zgodnie twierdzą, że chcą w nim robić zakupy i zostawiać w nim pieniądze.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do