
Coraz głośniejsza awantura wokół politycznych nominacji w kierownictwie Totalizatora Sportowego dotyczy również Podlasia. Do niedawna w Białymstoku na czele regionalnego oddziału stały osoby blisko związane z Platformą Obywatelską. Ale już nie stoją za sprawą publikacji prasowej. Są teraz pełniącymi obowiązki. Ciekawe tylko na jak długo?
Jeszcze kilka dni temu Daniel Szutko był dyrektorem a Jowita Chudzik jego zastępcą w Totalizatorze Sportowym. W ostatnich dniach ich rola zmieniła się na pełniących obowiązki, bo ogłoszono konkurs na posady dyrektorskie w białostockim oddziale. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że cała procedura ma być formalnością, czego dowodzić ma wyjątkowo krótki termin zgłaszania kandydatów czyli tylko 5 dni. Czy będzie kolejny polityczny nepotyzm?
30 września portal Onet poinformował, że w Totalizatorze Sportowym jest polityczny desant ma stanowiska dyrektorów regionalnych. „Lokalni działacze PO, PSL i Lewicy, bliscy współpracownicy czołowych parlamentarzystów koalicji rządzącej, a nawet boiskowy kolega Donalda Tuska – tak wygląda lista beneficjentów najnowszych zmian w Totalizatorze Sportowym" - to cytat z materiału na tym portalu w tej sprawie. Wiadomość wywołała prawdziwą burzę, a Rada Nadzorcza Totalizatora odwołała Rafała Krzemienia z funkcji prezesa Zarządu Totalizatora Sportowego. Powodów nie podano, ale wśród wniosków pojawiło się zalecenie przeprowadzenia konkursów na stanowiska dyrektorów i zastępców dyrektorów oddziałów regionalnych. Na tym stanowisku można zarobić ponad 20 tys. zł miesięcznie, a Totalizator Sportowy to spółka, której jedynym właścicielem jest Skarb Państwa, a podlega Ministerstwu Aktywów Państwowych.
Kim byli podlascy nominaci? Dyrektorem był Daniel Szutko, a jego zastępczynią Jowita Chudzik. Nazwiska nie są obce osobom, które śledzą podlaską politykę i są dowodem, że białostocki Totalizator w podziale łupów przypadł Platformie Obywatelskiej, którą rządzi w regionie Krzysztof Truskolaski. Pośrednio – ale nadzwyczaj skutecznie – kontroluje ją Tadeusz Truskolaski, formalnie apolityczny prezydent Białegostoku (ojciec szefa struktur PO), który nieformalnie uchodzi obecnie głównego kadrowego w regionie. Sami oceńcie czy to nie jest polityczny nepotyzm?
Daniel Szutko od lat jest związany z Platformą Obywatelską. W 2003 roku pracował w białostockiej firmie Publikator, w której decydujące zdanie miał Robert Tyszkiewicz, ówczesny szef struktur PO. Potem przez rok był asystentem Tyszkiewicza, by przenieść się do Urzędu Miejskiego w 2006 roku. Trzeba trafu właśnie w tym roku prezydentem Białegostoku został Tadeusz Truskolaski. W grudniu 2007 roku został szefem biura wojewody podlaskiego, którym był wtedy Maciej Żywno. Z byłym wojewodą i wicemarszałkiem znali się z harcerstwa, co dowodzi, że nie tylko Mateusz Morawiecki jest wierny znajomościom z tej organizacji. Warto przypomnieć, że aż do 2020 roku obecny wicemarszałek Senatu i polityk Polski 2050 był jednym z ważniejszych polityków Platformy Obywatelskiej. Szutko ciągle jeszcze figuruje w Radzie Fundacji Instytut Rozwoju Społeczności Lokalnej Activus z Michałowa. We władzach zasiadają inni wpływowi politycy PO: była wicestarosta białostocka Jolanta Den oraz Lech Magrel. Ten drugi pracuje obecnie w białostockich Wodociągach również podległych prezydentowi Truskolaskiemu. Szutko po odejściu Żywno z fotela wojewody pozostał w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim. Przetrwał ośmioletnie rządy wojewody Bogdana Paszkowskiego (z PiS), co dowodzi, że opowieści o straszliwej kadrowej miotle stosowanej wtedy przez tą partię, ogłaszane histeryczne przez lokalne media nie były specjalnie precyzyjne. Odszedł z urzędu dopiero w czerwcu 2024 – od razu na posadę dyrektora Totalizatora.
Szutko w ostatnich wyborach nie kandydował, zasiadał w komisji wyborczej. W przeszłości jednak miał na koncie start w wyborach do podlaskiego Sejmiku. Wspierał też Tadeusza Arłukowicza – wtedy również z PO. Wówczas mandatu jednak nie zdobył co jednak – jak pokazaliśmy wyżej – nie zahamowało jego kariery.
Jego zastępczyni czyli Jowita Chudzik to z kolei bardzo aktywny polityk Platformy Obywatelskiej. Jest radną PO od 2018 roku i zalicza się do kręgu zaufanych prezydenta Truskolaskiego oraz jego syna. Ona również współpracowała z wojewodami jako doradca: z Maciejem Żywno oraz Andrzejem Meyerem. Później pracowała w podległej miastu spółce Stadion Miejski. Tej samej, w której prokurentem jest Jarosław Dworzański, sejmikowy radny PO i wiceprzewodniczący Sejmiku. To były platformerski marszałek województwa podlaskiego, a po utracie posady w województwie został zatrudniony jako prokurent w spółce Stadion Miejski podległej prezydentowi Truskolaskiemu oraz jako jego doradca. Chudzik pracowała też jako dyrektor Biura Zarządu Regionu. Do października 2023 była szefową biura podlaskiego Roberta Tyszkiewicza, posła PO i poprzedniego szefa struktur regionalnych tej partii. W tej kadencji Rady Miasta szefuje Komisji Sportu i Turystyki.
Jak to się ma do zapowiedzi odpolitycznienia spółek Skarbu Państwa zgłaszanych podczas wyborów przez Platformę Obywatelską i jej koalicjantów? Stanowiska dyrektora i zastępcy dyrektora Totalizatora Sportowego w przeszłości były obsadzane w drodze pozakonkursowej. Ogłoszenie konkursu raczej niewiele tu zmieni, bo z dużą dozą prawdopodobieństwa można zakładać, że zatrudnieni zostaną ci sami apolityczni eksperci, co obecnie. Chyba, że zastąpią ich inni partyjni nominaci, a obecnym dyrektorom znajdzie się inne – mniej obserwowane przez media – dobrze płatne miejsce pracy. W końcu rządzi uśmiechnięta koalicja, a dobrotliwie uśmiechnięty Tadeusz Truskolaski pilnuje, by jego ekipa nie narzekała na biedę. Robi to przecież od lat w jednostkach podległych Miastu Białystok. Obecnie ma dużo większe możliwości: otworem stoją wszystkie państwowe spółki, urząd wojewódzki i regionalne oddziały urzędów centralnych oraz urząd marszałkowski.
(Przemysław Sarosiek/ Foto: kolaż z wizerunkami Jowity Chudzik i Daniela Szutko)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Truskolascy to zorganizowana mafia już od lat. Nikt ich nie chce ale tak sobie wszystko ustawili że zawsze są blisko władzy. A już słońce narodu Tadeusz dyktator to totalne dno. Nic nie zrobił dla tego miasta bo wszystkie niby jego inicjatywy to tak na prawdę ciężka praca i walka mieszkańców i innych ludzi.